MŚ w saneczkarstwie: Faworyci - sztafeta

fot. i.iplsc.com/

Zawody drużynowe zakończą rywalizację na mistrzostwach świata w saneczkarstwie. Polacy liczą na miejsce w czołowej ósemce.

Jak nigdy na mistrzostwach świata murowanymi faworytami zawodów drużynowych nie są Niemcy. W jedynkach kobiet w czołówce są Natalie Geisenberger i Tatjana Huefner, ale nie są dominatorkami zmagań. Wśród panów słabo prezentuje się Felix Loch, tak samo jest z innymi Niemcami. Pewnym punktem niemieckiej sztafety będą dwójki, gdyż Tobias Wendl/Tobias Arlt i Toni Eggert/Sascha Benecken są w wyśmienitej formie. W tym sezonie w Pucharze Świata w sztafecie Niemcy triumfowali tylko na mistrzostwach Europy, ale i tak są głównymi faworytami mistrzostw świata.

Reprezentacją, która może poważnie zagrozić Niemcom są Rosjanie. Doświadczenie Tatiany Iwanowej, fantastyczna dyspozycja Romana Rjepiłowa i Semena Pawliczenki to poważne atuty w rękach rosyjskiej sztafety. Do szczęścia Rosjanom potrzeba tylko dobrego ślizgu dwójki (najprawdopodobniej) Andrieja Bogdanowa i Andrieja Medwedewa.

Bardzo możliwe, że jakiś medal (być może brązowy) powędruje za ocean. Amerykanie są wiceliderami Pucharu Świata, a Kanadyjczycy wygrali sztafetę w Lake Placid. U siebie mocni będą Austriacy, którzy w swoich szeregach mają mistrza świata w sprincie Wolfganga Kindla.

Celem naszej drużyny jest zajęcie miejsca w pierwszej ósemce. Naszymi rywalem w walce o 8. lokatę są Czechy, Rumunia i Ukraina. W składzie naszej drużyny raczej nie powinno być niespodzianek. Od jakiegoś czasu w sztafecie startują Ewa Kuls, Maciej Kurowski i Wojciech Chmielewski/Jakub Kowalewski. Więcej o dyspozycji naszych saneczkarzy będziemy mogli powiedzieć po zawodach w ich konkurencjach.

źródło: informacja własna