(fot. Mateusz Król)?php>
Michał Doleżal aż zarażał radością po wczorajsym zwycięstwie Polaków w drużynowej rywalizacji w Wiśle. Najpierw poszedł wyściskać się z obecną na zawodach rodziną, a po chwili opowiedział dziennikarzom, w jaki nastrój wprawiła go ta wygrana. Ma to być pretekst do spokojniejszego treningu i pracy nad konkretnymi elementami w polskiej ekipie.
?php>- Po prostu jestem szczęśliwy - te słowa jak mantrę po wczorajszej wygranej Polaków w Wiśle powtarzał trener Michał Doleżal. To zwycięstwo, które sporo da polskiej reprezentacji, nie tylko pod względem samego wyniku. - Będzie trochę spokoju, co da nam wyrachowanie w treningu i możliwość poprawy konkretnych elementów, nad którymi czeka nas jeszcze trochę pracy - mówił Czech.
?php>Dyspozycja Kamila Stocha nie do końca zaskoczyła trenera, choć wyjątkowo przyczyniła się do jego dużej satysfakcji. - Kamil jest typem zawodnika, przy którym jeśli pokażesz mu, co robi nie tak i co ma zmienić, to on jest w stanie to zrobić - opisał popularny "Dodo". - Wczoraj porozmawialiśmy i przeanalizowaliśmy skoki z treningów i kwalifikacji, a efekty było widać na skoczni. To bardzo cieszy, że udało się nad tym popracować tak szybko.
?php>Aleksander Zniszczoł to kolejny zawodnik, który sprawił wczoraj, że na twarzy naszego szkoleniowca pojawił się parę razy szeroki uśmiech. - Wykorzystał swoją szansę. Wczoraj był równiejszy od Kuby Wolnego, a dziś pokazał, że formę potrafił przełożyć na zawody - zauważył trener. - Świetnie sobie poradził w nowej sytuacji i dla mnie to jego kawał dobrej roboty.
?php>Rozmiary zwycięstwa nad Słoweńcami i Norwegami nieco zaskoczyły naszego szkoleniowca. - Treningi, a zawody to zawsze co innego, więc dobrze widzieć potwierdzenie dobrych osiągów. Za wcześnie mówić, że złapałem oddech i jestem spokojniejszy, bo jestem długo w tym biznesie i wiem, że do zimy daleko. Mam nadzieję, że nasza dyspozycja jeszcze urośnie - mówił Doleżal.
?php>Pomimo zgłoszenia już 7 zawodników na zawody w Hinterzarten, o czym informowaliśmy na naszej stronie Michał Doleżal nie twierdzi, że to już zamknięta sprawa. - Zdecydujemy po niedzielnym konkursie - zapowiedział.
?php>Z Wisły dla Sportsinwinter.pl,?php>
Jakub Balcerski
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz