Zamknij

Medale mistrzostw Japonii rozdane, Kasai znów zachwyca

18:27, 06.11.2017 Anna Felska Aktualizacja: 18:29, 06.11.2017
Skomentuj

W miniony weekend w Sapporo rozegrane zostały mistrzostwa Japonii w skokach narciarskich. Na normalnej skoczni triumfował Junshiro Kobayashi, natomiast na dużym obiekcie rywali zdeklasował Noriaki Kasai. Kolejny tytuł mistrzyni kraju wywalczyła Sara Takanashi. 

W piątek, 3 listopada zawodnicy i zawodniczki rywalizowali na skoczni Miyanomori HS 100. Tutaj szans rywalom nie dali dwaj bracia Kobayashi. Junshiro po skokach na 98 i 97,5 m wywalczył tytuł mistrza kraju i wyprzedził swojego brata Ryoyu o 12,5 pkt. Młodszy z braci lądował na 95,5 i 95 m. Brązowy medal zdobył Hiroaki Watanabe (93 i 97,5 m). Za podium znaleźli się inni czołowi japońscy skoczkowie. Czwarty był Yukiya Sato, który w swoich skokach uzyskał 89 i 96 m, a piąte miejsce zajął Taku Takeuchi (95,5 i 91 m). Dopiero szóste miejsce zajął japoński weteran i najbardziej utytułowany z kadrowiczów - Noriaki Kasai, który lądował na 92 i 94 m.

Wśród kobiet ponownie najlepsza okazała się rekordzistka w liczbie zwycięstw w Pucharze Świata - Sara Takanashi (94 i 93,5 m). Drugie miejsce zajęła Yuki Ito, który uzyskała 97,5 i 83 m. Podium uzupełniła Yuka Seto (81,5 i 79,5 m).

W niedzielę rywalizacja przeniosła się na Okurayamę. Na skoczni HS 134 równych sobie nie miał Noriaki Kasai. Wicemistrz olimpijski z Soczi w swoich próbach lądował na 130,5 i 134 m, co pozwoliło mu pewnie zwyciężyć. Drugi był mistrz Japonii ze skoczni normalnej - Junshiro Kobayashi, który do starszego kolegi z drużyny stracił 15,1 pkt. Na podium znów uplasował się drugi z braci Kobayashi - Ryoyu, który uzyskał 121,5 i 123,5 m. Za podium wylądowali doświadczeni zawodnicy - Taku Takuechi (122,5 i 120, m) i Daiki Ito (127 i 108 m). Czołową szóstkę zamknął Hiroaki Watanabe (116,5 i 117,5 m).

źródło: japantimes.co.jp

(Anna Felska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%