Zamknij

Mateusz Luty po pierwszych startach w sezonie: "Nie jestem zadowolony ze swoich przejazdów"

11:51, 14.12.2018 Kamil Karczmarek Aktualizacja: 12:07, 14.12.2018
Skomentuj

fot. PZBiS

Najlepszy polski pilot zainaugurował sezon. Mateusz Luty dwukrotnie zajął 11. miejsce w zawodach Pucharu Świata w Siguldzie. Później plasował się w czołowej dziesiątce Pucharu Europy w Konigssee.

- Jeżeli chodzi o Siguldę, to nie jestem zadowolony ze swoich przejazdów. Wiem, gdzie popełniłem błędy. Pojawiały się one już podczas treningów. Niestety, nie mogłem sobie z nimi poradzić. Według mnie, wynik jest dostateczny. Jednak liczyliśmy na o wiele więcej. Jak wiadomo w Pucharze Świata liczą się najmniejsze rzeczy, więc trzeba liczyć się z konsekwencjami nawet przy najmniejszych błędach - przyznaje Mateusz Luty po inauguracji Pucharu Świata w dwójkach.

- Po Pucharze Europy w Konigssee wiem, że jazda nadal jest jeszcze do poprawy. Nie mam ślizgów, z których byłbym w 100 procentach zadowolony. W pierwszy dzień zawody zdominowały opady śniegu i nie dopisało nam szczęście. W drugim dniu w drugim ślizgu zabrakło lepszego przejazdu do 6 miejsca. Na tyle tutaj nas było stać - ocenia polski bobsleista zawody, w których zajął 9. i 7. miejsca.

- Przed nami zawody w czwórkach. Zobaczymy, jaki wynik uda się wywalczyć. Przyjazd i starty tutaj, były decyzją trenera. Po części związane jest to z drugą częścią sezonu. Do startów w Pucharze Świata wracamy po nowym roku - dodaje Luty, którego zabraknie podczas inauguracji sezonu Pucharu Świata w czwórkach na torze w Winterbergu.

źródło: informacja własna

(Kamil Karczmarek)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%