fot. Irek Trawka?php>
Martin Johnsrud Sundby - wbrew wcześniejszym przypuszczeniom - nie opuści tegorocznej edycji Tour de Ski. Norweg, pomimo niedawnych kłopotów zdrowotnych, dostał od swojego lekarza zgodę na start w wyczerpującej imprezie.
?php>Martin Johnsrud Sundby nie prezentował się najlepiej w grudniowych zawodach Pucharu Świata. Norweg spisywał się zdecydowanie poniżej oczekiwań i w grudniu tylko raz udało mu się zająć miejsce w czołowej dziesiątce. Przyczyną słabszej dyspozycji doświadczonego biegacza okazały się być problemy zdrowotne - konkretnie z drogami oddechowymi. Z tego samego powodu niepewny był występ Sundby`ego w rozpoczynającym się 30 grudnia Tour de Ski.
?php>Norweski sztab szkoleniowy i medyczny dość długo zwlekał z decyzją odnośnie występu 33-letniego biegacza w tym wyczerpującym cyklu. Ostatecznie zadecydowano, że dwukrotny triumfator Touru pojawi się na starcie dwunastej edycji. - Z moim zdrowiem jest wszystko w porządku - powiedział Sundby na konferencji prasowej, zapytany o swój stan.
?php>Lekarze, którzy z powodu problemów z oddychaniem Sundby`ego zakazali Norwegowi treningów na świeżym powietrzu, również nie mają przeciwwskazań odnośnie występu 33-latka. - Wszystko wygląda bardzo obiecująco. Martin co prawda nie trenował na mrozie, ale ciężko pracował w domu i z pewnością jest w bardzo dobrej formie - mówi doktor kadry Petter Olberg.
?php>Szczegóły decyzji zdradził w rozmowie z VG.no Tor-Arne Hetland. - Testy nie wykazały niczego złego, ale Martin nadal będzie musiał omawiać swój stan z lekarzem. Mamy jednak nadzieję, że teraz, gdy problemy z oddychaniem zostały wyeliminowane, Martin jest już gotowy na Tour de Ski - tłumaczy Hetland.
?php>Źródło: VG.no
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz