Zamknij

Marit Bjoergen: Jestem jedną z faworytek

22:23, 01.02.2017 Daniel Topczewski
Skomentuj

fot. sport.dziennik.pl fot. sport.dziennik.pl

Marit Bjoergen jest w coraz lepszej dyspozycji. Norweżka udowodniła to w miniony weekend w Falun, gdzie wygrała bieg masowy na 15 kilometrów stylem klasycznym, pokonując na finiszu swoją młodszą koleżankę Ingvild Flugstad Oestberg.

Marit Bjoergen od początku sezonu jest w wysokiej formie, a największe szanse na sukcesy ma w konkurencjach wytrzymałościowych. Norweżka straciła nieco ze swojej szybkości, którą imponowała w poprzednich latach, ale w sprintach nadal jest groźna, mimo tego, że w dotychczasowych startach nie udało jej się jeszcze awansować do finału tej konkurencji. 36-latka uważa jednak, że jest dobrze przygotowana do mistrzostw świata. - Tak naprawdę pozostało mi już tylko doszlifowanie detali. W skali jeden do dziesięciu swoją dyspozycję mogłabym ocenić na poziomie 8-9 - mówi Bjoergen.

Norweska biegaczka przyznała również, że w sezonie przygotowawczym miała wiele problemów, które utrudniały jej jak najlepsze przygotowanie się do imprezy docelowej, którymi będą mistrzostwa świata w Lahti. - To była bardzo trudna droga, walka ze sobą i z czasem, czym rzadko dzieliłam się z mediami. Po porodzie chciałam zbyt szybko powrócić do rywalizacji i moje ciało zaprotestowało. Czułam jednak, że posiadam wieloletnią, solidną bazę treningową. Dopiero ostatnie zwycięstwa dodały mi pewności siebie i czuję teraz zapach walki o medale. Powiem nieskromnie, że jestem jedną z faworytek - tłumaczy Bjoergen.

Multimedalistka mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich w ten weekend nie wystartuje w Pucharze Świata i nie będzie miała okazji, aby poprawić swój rekord zwycięstw w zawodach najwyższej rangi, który obecnie wynosi 105 triumfów. Norweżka pojawi się na mistrzostwach kraju, w których wystartuje cała czołówka zawodników z Kraju Fiordów. Bjoergen planuje wystartować na dystansie 10 kilometrów klasykiem i w biegu łączonym 7,5 + 7,5 kilometra. Później 36-latka uda się do Davos, gdzie będzie przebywać w towarzystwie rodziny. - Potrzebuję wyciszenia przed mistrzostwami i dlatego wybrałam przygotowania rodzinne. Reszta reprezentacji wybierze się do Sjusjoen - zakończyła Marit Bjoergen.

Źródło: PAP, sport.pl

(Daniel Topczewski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%