Zdobył pierwsze punkty w sezonie podczas zawodów w Davos i doznał kontuzji ręki. Dzisiaj w Livigno spokojnie przygotowuje się do igrzysk. - Jeśli wrócę na zawody w Planicy, to będzie dobrze - powiedział nam Maciej Staręga.
?php>Maciej Staręga po udanym weekendzie w Davos upadł na lodzie na rękę, w efekcie czego złamał paliczek i jedną kość dłoni co wykluczył go z rywalizacji w najbliższym czasie. Nasz biegacz mimo wszystko nie zamierza odpuścić treningów. - Mogę ruszać już palcami - poinformował nas Maciej Staręga. Jego rehabilitacja postępuje, ale wciąż nie możemy spodziewać się jego obecności na trasach Pucharu Świata w najbliższym czasie. - Jeśli wrócę na zawody w Planicy, to będzie dobrze - mówił ósmy sprinter świata. Te zmagania zaplanowano na 20-21. stycznia.
?php>Obrażenia nie przeszkadzają naszemu biegaczowi w treningach. Przed i po świętach przebywał na trasach w Jakuszycach. Aktualnie Maciej przygotowuje się do igrzysk w Livigno. Jego start nie jest zagrożony i to jest najważniejsza informacja. - Rehabilitacja przebiega i tak szybko, jak na taką kontuzję - przyznał Staręga.
?php>Źródło: Informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz