?php>
?php>
Maciej Kot słabo rozpoczął sezon 2018-2019 zajmując 29. miejsce podczas konkursu PŚ w Wiśle. Zobaczcie, co nasz skoczek powiedział po dzisiejszych zawodach. ?php>
?php>
27-letni skoczek zdaję sobie sprawę z tego, w jakiej jest aktualnej dyspozycji. - Nie przyjechałem walczyć tu o zwycięstwo, tylko powalczyć o to, co się da. Moje piątkowe skoki nie były takie, jakbym oczekiwał - mówił nasz zawodnik.?php>
?php>
W ten weekend część drużyn oddawała swoje skoki na śniegu. Jak mówił Kot, do pierwszych skoków trzeba podejść bezpiecznie. - Dużo się nie zyska, wygrywając w piątek, a można dużo stracić, łapiąc kontuzje. Każdy z nas starał się znaleźć dobre czucie na rozbiegu. Nie jest to moment sezonu, gdzie musimy być w formie - podsumował Maciej Kot, który nie zna odpowiedzi na pytanie, ile czasu musi mieć, aby złapać dobrą formę. - Po tym sezonie dawałem sobie deadline, aby dojść do formy, ale niestety jej nie było. W tym roku nie daje już sobie takiego deadlinu. Chcę realizować swój plan, aby ze skoku na skok było coraz lepiej - ocenił swoją aktualną dyspozycje Maciej Kot.?php>
?php>
Z Wisły dla Sportsinwinter.pl, Anna Felska
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz