Zamknij

Lukas Bauer chce powalczyć o medal mistrzostw świata

22:56, 13.04.2016 Daniel Topczewski
Skomentuj

fot: zimbio.com fot: zimbio.com

Lukas Bauer, trzykrotny medalista igrzysk olimpijskich i dwukrotny mistrzostw świata zamierza walczyć o kolejny sukces na imprezie mistrzowskiej. Celem Czecha będzie przyszłoroczna impreza w fińskim Lahti, na którą wyznaczył sobie ambitny cel - zdobyć medal.

Doświadczony Czech w Pucharze Świata startuje nieprzerwanie od sezonu 1997/1998. W trakcie swojej długiej kariery raz wygrał klasyfikację generalną, ale w sezonie 2016/2017 nie zamierza walczyć o powtórzenie tego sukcesu i nastawia się na walkę o medal podczas mistrzostw świata w Lahti. - Tak, moim celem jest medal w Lahti. Biegi w Kanadzie po tak długiej przerwie nie były dla mnie zbyt przyjemne, bo trochę się wstydziłem swoich wyników - mówił 38-latek. - Nigdy nie byłem wybitnym sprinterem, ale to właśnie po sprintach stwierdziłem, że nie mam na nartach  takiej pewności jak kiedyś. Kiedy spojrzałem na lunchu na najlepszych sportowców świata pomyślałem sobie, że już do nich nie należę. Dlatego teraz postaram się wstać jak przysłowiowy feniks - dodał Czech.

Lukas Bauer w minionym sezonie startował głównie w maratonach narciarskich i opowiadał o swoich doświadczeniach w tej dziedzinie. - Cieszę się, że ktoś lubił oglądać moje biegi. Na pierwszym starcie klasyków narciarskich w Seefeld było więcej widzów niż ostatnim razem w Pucharze Świata - komentował triumfator Pucharu Świata 2007/2008.

Czech opowiedział także o zawodnikach z którymi wiąże największe nadzieje. - Petra Nováková miała doskonałe wyniki, Martin Jaks był na siebie zły, ale po wszystkich problemach zdołał się podnieść i na pewno jest w stanie wspiąć się na jeszcze wyższy poziom. Bauer przyszedł, Bauer odejdzie, a życie będzie się toczyć dalej - zakończył biegacz z Ostrova.

Źródło: sport.idnes.cz, inf. własna

(Daniel Topczewski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%