Łódź stolicą polskiego curlingu. Otwarto pierwszą taką halę w kraju

W Łodzi otwarto pierwszą profesjonalną halę curlingową w Polsce. Zbudowana i sfinansowana przez pasjonatów ma teraz służyć zarówno kilkunastu krajowym klubom, reprezentacji,  jak i przychodzącym tam dla rekreacji, aby spróbować tego sportu olimpijskiego gościom. Łódź staje się tym samym polską stolicą curlingu.

Łódzka hala to obiekt, który powstał dzięki pasjonatom - członkom Curling Team Łódź, których żeńska drużyna jest aktualnym mistrzem Polski w curlingu. - Rzadko zdarza się, żeby prywatny inwestor zbudował halę, z której będzie mógł korzystać każdy - mówiła na uroczystym otwarciu prezydent miasta, Hanna Zdanowska. - Mam nadzieję, że my jako Łodzianie dzięki temu obiektowi będziemy mogli nie tylko nauczyć się curlingu, ale także przysłużyć się do rozpromowania tej dyscypliny w całej Polsce.

- Obiekt tworzyliśmy blisko trzy lata, a dzięki niemu mamy nadzieję, że sam curling rozwinie się w naszym kraju jak najbardziej - opowiadała założycielka Curling Team Łódź, Adela Walczak. - Bez takiej hali trudno jest przyciągać nam zainteresowanych sportem, nie mamy gdzie ich szkolić. Przez to nie mamy w tej dyscyplinie wielkich sukcesów, co znowu zamyka drogę do myśli o powstaniu obiektu. To swego rodzaju błędne koło, z którym męczyliśmy się do tej pory. Teraz jednak możemy odetchnąć, bo został poczyniony z pewnością największy i najważniejszy krok w historii curlingu w Polsce, czyli budowa tej profesjonalnej hali.

W hali zainstalowano system mrożenia, dobrano specjalne oświetlenie i układ budynku, by uzyskać możliwie najlepszą taflę lodu dostosowanego do uprawiania curlingu. Obiekt ma małe trybuny, z których można oglądać całą halę, a także ekrany i nadające obraz z góry kamery, dzięki którym najlepiej widać, jak w danym momencie toczy się rozgrywka, czyli który kamień jest najbliżej środka. Inwestycja wyniosła 6,5 miliona złotych. - Niestety nie była tania, ale jest to cena, którą trzeba zapłacić, jeśli chcemy rozwoju tego sportu - stwierdziła Walczak. - W innych państwach takich obiektów powstają dziesiątki, a nawet setki.

Oferta hali nie obejmuje jedynie miejsca treningowego dla najważniejszych drużyn w kraju. Będą tu trenować kadra narodowa, jak i profesjonalne kluby, ale ma to być także miejsce, gdzie będzie można nauczyć się curlingu, poznać go niezależnie od wieku. Zajęcia odbywające się tutaj obejmują seniorów 50+, młodzież szkolną, osoby niepełnosprawne, a także po prostu tych, którzy chcą się sprawdzić w tym sporcie. W tym momencie w klubie trenuje około 50 osób. Obiekt od parunastu dni był już testowany przez profesjonalnych zawodników, którzy są nim zachwyceni.

Jak mówi Adela Walczak, na obiekcie będą mogły odbywać się imprezy zrzeszające najważniejszych zawodników tego sportu. - Ta hala mogłaby być gospodarzem mniejszych imprez mistrzowskich, jak choćby Mistrzostw Europy klasy C - zapewnia. - Nie mamy tu dużych trybun, takich na kilka tysięcy osób, ale można w tej sprawie pomyśleć nad wykorzystaniem innych łódzkich obiektów, w tym Atlas Areny, gdzie można by spokojnie zorganizować mistrzostwa Europy, czy światowy czempionat.

Na obiekcie przy ulicy Śnieżnej na przełomie listopada i grudnia zorganizowany zostanie natomiast turniej z cyklu World Curling Tour, w którym wezmą udział curlingowi medaliści olimpijscy z najlepszych klubów świata. Nie pozostaje nam zatem nic innego jak pogratulować świetnego obiektu i życzyć długich lat użytkowania tej hali, by polski curling rozwijał się w świetnym tempie i już wkrótce sprawiał radość zarówno zawodnikom, jak i kibicom.

Galeria zdjęć

Z Łodzi dla Sportsinwinter.pl,

Jakub Balcerski