fot. Irek Trawka?php>
Żadna z zawodniczek zgłoszonych do dzisiejszego konkursu Letniej Grand Prix w skokach narciarskich w Courchevel nie musiała się martwić o to, czy wystartuje w drugiej serii - na starcie stanęło zaledwie 29 skoczkiń. Jednak najlepszym nie chodziło wyłącznie o punkty, ale także o zwycięstwo w konkursie rozgrywanym na największej skoczni w kompleksie Tremplin du Plaz. Udało się to Sarze Takanashi.
?php>Pierwsza seria padła właśnie łupem Takanashi. Japonka, jedna z najlepszych skoczkiń ostatnich lat, skoczyła 125,5 metra, wyprzedzała Niemkę Juliane Seyfarth o 4.7 punktu. Kolejne zawodniczki - Chiara Hoelzl i Ursa Bogataj traciły już ponad 11 punktów do liderki. Nieprzepisowa długość nart pozbawiła szans na zwycięstwo Yuki Ito - rodaczka Takanashi, zwyciężczyni serii próbnej, została zdyskwalifikowana w pierwszej serii - dzięki wymianie sprzętu mogła jednak oddać jedną próbę na początku drugiej odsłony (117 m).
?php>W drugiej serii Takanashi skoczyła o 1,5 metra krócej niż za pierwszym razem, a Austriaczka Hoelzl popisała się znakomicie ocenionym lotem na 127,5 metra. Nie wystarczyło jej to jednak na wyprzedzenie Japonki - zajęła drugie miejsce. Juliane Seyfarth uplasowała się na trzecim miejscu po skokach na 122 i 118 metr. Dalsze miejsca zajęły Słowenka Ursa Bogataj, Norweżka Maren Lundby i kolejna reprezentantka Słowenii, Nika Kriznar. W konkursie nie startowały Polki.
?php>?php>Liderką kobiecej LGP pozostaje niepokonana Sara Takanashi. Kolejne zawody odbędą się w przyszły weekend, na skoczni w czeskim Frenštacie (HS 106).
?php>źródło: fis-ski.com
?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz