Kamil Stoch, Andreas Wellinger i Dawid Kubacki - ci skoczkowie w trakcie treningów i kwalifikacji błysnęli na normalnej skoczni w Pjongczangu. Kto z nich jest faworytem do olimpijskiego złota?
?php>Piątek w Pjongczangu upłynie pod znakiem ceremonii otwarcia XXIII Zimowych Igrzysk Olimpijskich. Polscy skoczkowie nie wezmą udziału w tym wydarzeniu, ale to żadna nowość. - Mamy nadzieję brać udział w innych ceremoniach - skomentował Maciej Kot. I ma powody do myślenia, że na te medalowe cała polska ekipa uda się trzy razy. Z taką tezą z pewnością gotów zgodzić się Werner Schuster, który doceniał dobre skoki Andreasa Wellingera, ale faworyta szuka w obrońcy tytułu. - To Kamil Stoch jest faworytem konkursu - powiedział w rozmowie ze Sport.pl trener niemieckich skoczków.
?php>Szkoleniowiec naszych zachodnich sąsiadów był zadowolony z czwartkowych prób swoich zawodników. - To był dobry dzień dla Niemców, ale moim zdaniem również bardzo dobry dla Polaków - oceniał Schuster. Zwrócił także uwagę, że po pierwotnych problemach do czołówki powrócił Richard Freitag. - My dobrze wykorzystaliśmy czwartkowe treningi na ustabilizowanie formy naszych liderów. Ale to tylko kwalifikacje - mówił. Werner uporczywie mówił jednak, że to Polacy mają największe powody do zadowolenia. - Próbuje zrzucić na nas presję - uciął spekulacje Maciej Kot w rozmowie z TVP.
?php>Źródło: Sport.pl / TVP
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz