fot. Irek Trawka?php>
Krista Parmakoski w ostatnich latach notowała bardzo dobre wyniki, ale sukcesy tylko motywowały ją do cięższej pracy. Przed rozpoczęciem sezonu zimowego Finka jest pełna optymizmu i stawia sobie ambitne cele, wśród których jest triumf w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.
?php>27-letnia Parmakoski przez wiele lat budowała swoją pozycję w kobiecych biegach narciarskich, ale na największe sukcesy musiała cierpliwie czekać do sezonu 2016/2017. Fińska biegaczka zajęła wówczas drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, jedenastokrotnie stawała na podium i dołożyła do tego dwa medale mistrzostw świata w Lahti. W sezonie olimpijskim Parmakoski poszła za ciosem i z Pjongczangu wyjechała z trzema krążkami (srebro i dwa brązy), ale jej dorobek mógł być jeszcze bardziej okazały, bowiem w sztafecie Finki zajęły czwarte miejsce.
?php>?php>
?php>
?php>
Multimedalistka olimpijska w rozmowie z mediami przyznaje, że przed rozpoczęciem sezonu zimowego ma bardzo wysokie oczekiwania względem swojej osoby. Finka mówi wprost, że celuje w triumf w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, a także w medal mistrzostw świata w Seefeld. - Tour de Ski i klasyfikacja generalna będą dla mnie bardzo ważne i zamierzam walczyć z Johaug, Weng, Oestberg, Kallą czy Diggins. Jestem przekonana, że walka z Therese będzie bardzo trudna tym bardziej, że prawdopodobnie nie będę startowała we wszystkich biegach - mówi Parmakoski. - Ciężko pracowałam w okresie przygotowawczym i mam nadzieję, że uda mi się także zdobyć medal na mistrzostwach świata w Seefeld - dodaje.
?php>Finka przyznała również, że zmieniła swój trening i bardziej postawiła na przygotowanie sprinterskie, które ma jej zapewnić sukces w Seefeld. - Tego lata kładliśmy dużo nacisku na technikę, a inspiracją dla mnie był Klaebo i jego sposób na pokonywanie podbiegów. Myślę, że zrobiłam spory postęp i jestem lepsza niż w poprzednim sezonie - tłumaczy Parmakoski.
?php>Źródło: ski-nordique.net
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz