Mistrzostwa Świata w lotach, Turniej Czterech Skoczni, Raw Air, ale przede wszystkim wygrana przed własną publicznością. Oto cele Stefana Krafta na nadchodzący sezon. - Kobayashi podniósł poprzeczkę rok temu, ale to my chcemy zrobić to w tym roku - przyznał dwukrotny mistrz świata.
?php>Stefan Kraft od kilku lat nie przestaje być liderem austriackiej kadry skoczków. W minionym sezonie zajął drugie miejsce w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. To jednak zbyt mało dla tak utytułowanego zawodnika, dlatego teraz celem ma być końcowym triumf. Dwukrotny mistrz świata twierdzi, że o zwycięstwo bić będzie musiał się m.in. z Ryoyu Kobayashim oraz Kamilem Stochem. Dlatego Austriacy chcieli zaskoczyć tej zimy świat nowymi wiązaniami. Misja jednak nie powiodła się. - To było standardowe wiązanie, ale po prostu nasze. Wracam jednak do starych. Miałem nadzieję, że nowe pozwolą mi odlecieć rywalom - przyznał Kraft.
?php>Na razie głównym celem Krafta jest rozpoczęcie sezonu. - Jednym z celów na nadchodzący sezon jest zwycięstwo w Austrii. Nigdy wcześniej mi się to nie zdarzyło - mówi zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni z 2015 roku. - Teraz mam cztery szanse i mam nadzieję, że mi się uda - dodaje. A taka okazja nadarzy się w Innsbrucku, Bischofshofen oraz podczas Pucharu Świata w lotach na skoczni Kulm.
?php>Źródło: laola1.at
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz