Zamknij

Kolejny norweski gwiazdor kończy karierę. "Trudniejsze niż sobie wyobrażałem"

11:14, 09.04.2018 Mateusz Król Aktualizacja: 14:00, 09.04.2018
Skomentuj

Foto: Anders Rove Bentsen

Norwegia w ciągu kilku dnia straciła trzy wielkie nazwiska w sportach zimowych. Najpierw karierę zakończył Ole Einar Bjoerndalen, w piątek Marit Bjoergen a przed chwilą Emil Hegle Svendsen.

W niespełna tydzień po tym, jak Ole Einar Bjoerndalen ogłosił zakończenie kariery, w jego ślady poszedł jego rodak Emil Hegle Svendsen. Dziś Norweg powiedział, że odwiesza narty na kołek. - Chciałbym mieć tyle motywacji, co Ole Einar Bjoerndalen, ale nie mam - mówił Svendsen. - Potrzebowałem trochę czasu po sezonie olimpijskim, ponieważ często czułem, że ta iskra może jeszcze powrócić - dodawał. Niestety, nie wróciła. Svendsen jest trzecią norweską gwiazdą, która w ciągu tygodnia ogłosiła koniec kariery. W piątek taką decyzję podjęła Marit Bjoergen.

- Podjecie tej decyzji było dla mnie o wiele trudniejsze niż myślałem - przyznał dzisiaj Svendsen. Emil jest jednym z najbardziej utytułowanych norweskich biathlonistów w historii. Na igrzyskach zdobył łącznie siedem medali, z czego aż cztery były złote. Był też dwunastokrotnym mistrzem świata a w sezonie 2009/2010 sięgnął po kryształową kulę. - To dość dziwne, ale Emil był poniekąd niedoceniony jako sportowiec - powiedział Andreas Stabrun Smith komentator norweskiej telewizji NRK. Do kolekcji sukcesów Svendsena można jeszcze dopisać trzydzieści siedem wiktorii w Pucharze Świata.

Źródło: NRK.no

(Mateusz Król)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%