fot. Vale93b / CC BY-SA 3.0 via Wikimedia Commons?php>
Po kontuzji Eleny Curtoni, która opuściła już zgrupowanie włoskiej kadry, kolejna zawodniczka z drużyny trenującej w Copper Mountain doznała uszkodzenia kolana podczas treningu. Mowa o Laurze Pirovano, która trenując slalom upadła i narzekała na ból w kolanie. Na szczęście jej uraz jest mniej groźny niż w przypadku Curtoni.
?php>Choć Pirovano musiała po swoim wypadku poruszać się o kulach, to rezonans magnetyczny nie wykazał żadnych poważnych uszkodzeń kolana. Mistrzyni świata juniorek w gigancie będzie przez najbliższe dni poddana terapii, która ma zadanie postawić ją na nogi przez zawodami PŚ w Killington. W Copper Mountain cały czas przebywają również Sofię Goggia, Marta Bassino, Nadia Fanchini, Nicol Delago, Johanna Schnarf, Verena Stuffer, Elena Fanchini i Anna Hofer. Część z tych zawodniczek pojawi się na zawodach w Killington, a część czeka przede wszystkim na rywalizację w konkurencjach szybkościowych, która odbędzie się w Lake Louise. Skład na zawody w Killington nie jest jeszcze ustalony, wciąż niepewny jest występ nie tylko Pirovano, ale również Federiki Brignone czy Irene Curtoni.
?php>Pirovano dobrze zaczęła sezon 2017/2018. W Sölden po raz pierwszy w karierze zdobyła punkty Pucharu Świata plasując się na 19. miejscu w gigancie.?php>
?php>
Źródło: fantaski.it
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz