fot. Joe Shlabotnik / CC BY NC SA?php>
Amerykański kurort narciarski Killington (w stanie Vermont) będzie w tym roku po raz pierwszy organizatorem Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim. W tym tygodniu rozpoczęto tam już przygotowania do debiutu w roli gospodarza imprezy tej rangi.
?php>Zazwyczaj pod koniec listopada, kiedy do Killington przyjadą czołowe narciarki świata, zawody PŚ odbywały się w Aspen. W przyszłym sezonie Aspen będzie jednak miejscem zmagań marcowego finału tego cyklu. W poniedziałek ruszyły w Killington prace nad odpowiednim przygotowaniem stoku na listopadowe zawody. Organizatorzy nie zamierzają liczyć na opady śniegu. Ośrodek Killington wyposażony jest w system naśnieżania zdolny przepompować ponad 2,7 mln litrów wody dla 240 armatek śnieżnych, które są w stanie wytworzyć 30 cm warstwę śniegu na obszarze 320 tys. m2 zaledwie w kilka godzin. W Killington gromadzi się również zapasy śniegu z poprzedniej zimy. W 2015 roku był to pierwszy kurort narciarski w Ameryce, w którym rozpoczął się sezon narciarski.
?php>"Nie dbam o opady śniegu. Potrzebuję jedynie zimna" - powiedział Jeff Temple, dyrektor operacji górskich i obsługi technicznej w Killington. -Bycie gospodarzem Pucharu Świata to duża szansa zarówno dla Killington jak i dla całego Wschodu. Przygotowujemy udaną imprezę niezależnie od tego ile Matka Natura da nam śniegu od teraz do święta Dziękczynienia - zapewnił Temple.
?php>Od ostatniego Pucharu Świata we wschodniej części Stanów Zjednoczonych minęło już 25 lat. Wówczas gospodarzem tych zawodów było Waterwille Valley (New Hampshire) w marcu 1991 roku. Po długiej przerwie nawet 7500 widzów będzie mogło na żywo w dniach 26-27. listopada zobaczyć rywalizację kobiet w slalomie i slalomie gigancie na trasie Superstar w tej części kraju.
?php>Źródło: skiracing.com
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz