Photo: Matthias Hangst/Getty Images?php>
Kikkan Randall podzieliła się świetną wiadomością. Była biegaczka narciarska, która od lipca ubiegłego roku zmagała się z rakiem piersi, pokonała chorobę nowotworową. - Jestem zdrowa - powiedziała Amerykanka w rozmowie ze NBC News.
?php>Kilka miesięcy po zakończeniu sezonu olimpijskiego Kikkan Randall usłyszała od lekarzy diagnozę - nowotwór piersi w drugim stadium. Amerykanka, która w lutym 2018 roku cieszyła się ze złotego medalu wywalczonego w sprincie drużynowym wspólnie z Jessicą Diggins, musiała stoczyć ważniejszą i trudniejszą walkę z intruzem, który nagle pojawił się w jej życiu. - Po zdobyciu złota czułam, jakbym osiągnęła szczyt. Kończyłam karierę i powoli zastanawiałam się, co będę robić dalej. Myślałam, jak będzie wyglądał kolejny etap mojego życia. Spędziliśmy z mężem i synem miły dzień w domu, do którego dopiero co się wprowadziliśmy. Mieliśmy kłaść się spać, kiedy poczułam, że coś jest nie tak. Dobrze, że dostałam taki sygnał i sprawdziłam co się dzieje - tłumaczyła Randall.
?php>Biegaczka zmagała się z nowotworem przez kilka miesięcy, a pod koniec stycznia poinformowała, że zakończyła naświetlania jednak dopiero w rozmowie ze stacją NBC News 36-latka przyznała, że jest zdrowa. - Z informacji, które mam dziś wynika, że jestem zdrowa. Sportowa część mojego umysłu wzięła górę i po prostu wiedziałam, że to moje ostatnie wyzwanie - mówiła najlepsza sprinterka lat 2011-2014.
?php>Źródło: TVP Sport, NBC News
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz