Karolina Riemen Żerebecka przewieziona do szpitala po upadku na treningu

fot. PZN

W hiszpańskim ośrodku Sierra Nevada trwają obecnie Mistrzostwa Świata w narciarstwie dowolnym. Jedną z bardziej interesujących konkurencji dla polskich kibiców miały być zawody w skicrossie, gdyż do światowej czołówki w tej dyscyplinie należy Karolina Riemen Żerebecka. Niestety z Hiszpanii doszły dziś nas złe wieści o wypadku Karoliny na treningu.

W trakcie treningu w Sierra Nevada Polka zaliczyła groźny upadek. Konieczny był transport Karoliny helikopterem do szpitala w Grenadzie. Informacje na temat samego wypadku jak i stanu zdrowia reprezentantki Polski są jak na razie bardzo skąpe. Jak donosi portal Onet.pl Riemen-Żerebecka doznała urazu głowy i miała zostać poddana badaniu tomografii. Menedżer zawodniczki - Jacek Będkowski poinformował, że oficjalny komunikat na temat stanu w jakim znajduje się Karolina zostanie wydany przez trenera po konsultacji z lekarzami.

Karolina Riemen-Żerebecka to jedyna reprezentantka Polski na MŚ w narciarstwie dowolnym. W Pucharze Świata 2016/2017 zajęła 8. miejsce. Jeden raz udało się jej stanąć na podium, podczas Pucharu Świata w Arosa, gdzie uplasowała się na 3. miejscu. Polka do mistrzostw podchodziła tak jak zawsze do zawodów, czyli bardzo ambitnie i mierzyła w medale.

Skicross uznawany jest za jedną z najbardziej niebezpiecznych dyscyplin narciarstwa, na co wpływa m.in bezpośrednia rywalizacja zawodników oraz trudne trasy z wieloma skokami. W tym sezonie groźny wypadek w San Candido na treningu miała utytułowana Szwedka - Anna Holmlund, która doznała urazu mózgu i przed długi czas była utrzymywana w śpiączce. Obecnie jest już wybudzona ze śpiączki, ale komunikacja Holmlund z jej otoczeniem opiera się jedynie na drobnych gestach, mrugnięciach.

Źródło: onet.pl