fot. narty.pl?php>
Karolina Riemen-Żerebecka od blisko tygodnia przebywa już w swojej ojczyźnie. Polska narciarka, która doznała urazu na treningu przed mistrzostwami świata w narciarstwie dowolnym w Sierra Nevada, przez kilka dni znajdowała się w stanie śpiączki farmakologicznej i trudno było wyrokować jakie będą dalsze losy 28-latki. Riemen-Żerebecka obecnie czuje się już lepiej i przebywa w Szpitalu Świętego Rafała w Krakowie.
?php>Karolina Riemen-Żerebecka po poważnym wypadku na treningu w Hiszpanii doznała urazu czaszkowo-mózgowego i z tego powodu została wprowadzona w stan śpiączki farmakologicznej. Przez kolejne dni do Polski docierały nowe informacje na temat zdrowia 28-letniej zawodniczki specjalizującej się w narciarstwie dowolnym. Po niespełna tygodniu od wypadku Riemen-Żerebecka została wybudzona ze śpiączki i przeniesiono ją na oddział neurologiczny.
?php>Reprezentantka Polski na początku kwietnia została przewieziona do kraju, aby tutaj kontynuować leczenie i rehabilitację. Riemen-Żerebecka na początku przebywała w szpitalu w Warszawie, a następnie trafiła do Szpitala Świętego Rafała w Krakowie. Tam lekarze zajęli się dalszą diagnostyką i leczeniem pacjentki. W rozmowie z Eurosport.onet.pl dr hab. med. Ryszard Czepko opowiedział o postępach polskiej narciarki. - Stan pacjentki jest dobry i nie wydaje się, by zagrażał jej życiu. Pacjentka jest przytomna w pełnym kontakcie słownym i logicznym. Jest pionizowana, a od poniedziałku rozpoczęła niezbędną rehabilitację - powiedział Czepko. - Trzeba przyznać, że jak na tak ciężki uraz, przebieg leczenia w Hiszpanii był bardzo pomyślny. Stan pacjentki ulega systematycznej poprawie. Widzimy szansę na powrót do pełnego zdrowia, ale oczywiście to wymaga czasu. Może nawet kilku miesięcy. Trudno jednak to przewidzieć - dodał lekarz.
?php>Na krótki komentarz do całej sprawy zdecydowała się także sama zainteresowana, która podkreśliła, że czuje się dobrze i dziękuje za wszystkie słowa wsparcia, które do niej napływają. - Jestem jeszcze bardzo zmęczona. Zmęczenie potęgują jeszcze zajęcia rehabilitacyjne, którym jestem poddawana. Z dnia na dzień czuję się jednak coraz lepiej. Chciałabym bardzo podziękować wszystkim za wsparcie i za słowa otuchy, które bardzo mnie motywują - powiedziała Polka Eurosport.onet.pl.
?php>Źródło: eurosport.onet.pl
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz