Zamknij

Kamila Karpiel nową nadzieją polskich skoków kobiet?

19:54, 29.07.2017 Franek Damboń
Skomentuj

fot. Franciszek Damboń - Sportsinwinter.pl

Kamila Karpiel to młoda 16-letnia skoczkini, która w ostatnim czasie pokonuję na skoczniach naszą dotychczasową liderkę polskich skoczkiń, czyli Kingę Rajdę. Dziś ta zawodniczka z Podhala triumfowała w Memoriale Olimpijskim, który odbył się w Szczyrku.

Jeszcze w zeszłym sezonie Kamila Karpiel skakała bardzo w kratkę. Swoje skoki oddane podczas dzisiejszych zawodów na odległość 93,5 i 89,5 m nasza skoczkini oceniła jako bardzo udane. Miesiąc temu podczas zawodów FIS Cup w Villach Kamila Karpiel zajęła 5 i 8 miejsce. Od tego czasu forma naszej zawodniczki na skoczni wygląda podobnie, mówiąc, że jej skoki w ostatnim czasie ustabilizowały się, mimo iż jeszcze w zeszłym sezonie skakała bardzo w kratkę. Kamila Karpiel mówiła również o tym, że jej próby w treningach były podobne do tych, jakie oddawała w dzisiejszych zawodach.

Skoczkini czuje, że jej aktualna forma pozwala nawet na zdobywanie punktów w zawodach Pucharu Świata. Jeśli chodzi o charakterystyczne cechy tej zawodniczki na skoczni, to jest to skoczkini o bardzo dobrej dynamice odbicia. W najbliższych planach podopiecznej Krystiana Długopolskiego jest występ w Pucharze Kontynentalnym gdzie zdobycie przynajmniej jednego punktu w tej serii, uprawnia do startu w najbliższej edycji Pucharze Świata. Jeszcze nigdy w dotychczasowej karierze Kamila Karpiel nie miała okazji oddać skoków na skoczni dużej, mimo iż planowała oddać próby na skoczni HS-139 w Planicy. Trener Krystian Długopolski obiecał naszej zawodniczce, że w najbliższym czasie będzie skakać na obiekcie K-120. Na koniec Kamila Karpiel zdradziła, że jej ulubionym skoczkiem jest Gregor Schlierenzauer.

[WIDEO]95[/WIDEO]

Ze Szczyrku dla Sportsinwinter.pl - Franciszek Damboń

(Franek Damboń)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%