- Bardzo dobre warunki do treningów, chociaż trudne - tak skomentował aurę panującą na skoczni w Seefeld Kamil Stoch. Polak był dziś drugi i dziewiętnasty w pierwszych skokach treningowych na normalnym obiekcie. Teraz ma nadzieję, że uda mu się zaprzyjaźnić ze skocznią.
?php>To był dobry dzień Kamila Stocha na normalnej skoczni w Seefeld. Trzykrotny mistrz olimpijski podkreślił, że obiekt jest dość trudny. - Przejście między rozbiegiem a progiem jest dosyć ostre i krótkie, ale to nie jest pierwszy obiekt, który jest tak zrobiony. Każdy ma coś, z czym trzeba walczyć - komentował Stoch. - Wszystko jest do zrobienia. Myślę, że zaprzyjaźnię się z nią - dodawał. Polak niemal to samo powiedział Stefanowi Kraftowi, który po skokach pytał naszego zawodnika o odczucia. - Wiedział, że skaczę tu pierwszy raz po przebudowie. Nie podpowiedział mi, jak skakać. Ja bym mu też nie podpowiadał - z uśmiechem opowiadał Kamil.
?php>W pierwszym treningu Kamil zajął drugie miejsce, w kolejnej serii oddał nieco słabszy skok i był dziewiętnasty. - Trochę uciekł mi ten skok - skomentował mistrz świata z Val di fiemme. Po swoich próbach Kamil nie chciał powiedzieć, czy będzie brał udział w kolejnych sesjach treningowych. - Muszę porozmawiać z trenerem i wywnioskować, co będzie dla mnie najlepsze - zakończył.
?php>Z Seefeld dla Sportsinwinter.pl, Jakub Balcerski
?php>MŚ w Seefeld: Program, wyniki, listy startowe
?php>Program zawodów wg dyscyplin: biegi narciarskie | kombinacja norweska | skoki narciarskie
?php>Składy ekip: biegi narciarskie | kombinacja norweska | skoki narciarskie
?php>Wywiad z Apoloniuszem Tajnerem przed mistrzostwami świata
?php>Wszystkie nasze teksty, relacje, wywiady, wyniki i wypowiedzi znajdziecie TUTAJ.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz