Zamknij

Kamil Stoch: Cały weekend zakończył się dla mnie pozytywnie

10:32, 16.01.2017 Anna Felska
Skomentuj

Kamil Stoch Fot:Paulina Ślezińska

Kamil Stoch w niedzielnym konkursie indywidualnym z cyklu Pucharu Świata w Wiśle zwyciężył dziewiętnasty raz w swojej karierze. Na konferencji prasowej nie ukrywał swojego zadowolenia z kolejnego pierwszego miejsca.

Kamil Stoch podczas weekendu w Wiśle dwukrotnie zwyciężył, jednak zdaje sobie sprawę, że łatwo nie było. - Dzisiaj był trudny konkurs. Z tego względu, że były dość trudne warunki, a wiatr wiał z różnych kierunków. Nie tylko trzeba było wykonać dobrą pracę, lecz również potrzebne było trochę szczęścia - zrelacjonował reprezentant Polski.

Dwukrotny złoty medalista z Soczi przyznał dziennikarzom, że nie wszystkie skoki nie były perfekcyjne, zwłaszcza w serii finałowej. - Wykonałem dobrą pracę w pierwszym skoku. Niestety drugi był z małym błędem na progu. Zdawałem sobie sprawę, że przez to skok może być krótszy. Pomimo tego odniosłem zwycięstwo, z czego się bardzo cieszę - wyjaśnił Stoch.

Kamil Stoch po raz kolejny podziękował sztabowi szkoleniowemu oraz swojej rodzinie. - Chciałbym podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do moich sukcesów. Również kibicom wspierającym nie tylko mnie, lecz całą naszą drużynę. Było ich słychać na górze - opowiedział na konferencji prasowej.

Aktualny lider klasyfikacji generalnej Pucharu Świata powiedział, że miniony weekend był dla niego bardzo intensywny. - Nie będę ukrywać, że czułem już dzisiaj zmęczenie. Jest to nie tylko emocjonujące i nerwochłonne, ale też wyczerpujące fizycznie. Na koniec cały weekend zakończył się dla mnie pozytywnie. Dwa wspaniałe rezultaty oraz dwie wygrane, co pozwoliło mi dwa razy zaśpiewać z kibicami Mazurka Dąbrowskiego - zakończył Kamil Stoch.

Z Wisły dla Sportsinwinter.pl

Paulina Ślezińska

(Anna Felska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%