Justyna Kowalczyk na zakończenie zmagań w sezonie 2015/2016 odniosła swoje pierwsze zwycięstwo w tegorocznym cyklu Ski Classics. Polka wygrała bieg Arefjallsoppet rozgrywany na dystansie 63 kilometrów.
?php>Kowalczyk bardzo długo utrzymywała się w prowadzącej grupie, a potem jej rywalką była już tylko Seraina Boner. Polka potrafiła jednak mądrze rozegrać finisz i pokonała Szwajcarkę na decydującym podbiegu. - Na podbiegach czułam się bardzo mocna i wiedziałam, że muszę zaatakować Serainę na finałowym wzniesieniu - mówiła po biegu Polka. - To zwycięstwo wiele dla mnie znaczy, bo sezon był daleki od ideału. Trasa była bardzo wymagająca, na zjazdach najadłam się trochę strachu - dodała.
?php>Biegaczka z Kasiny Wielkiej odniosła się także do swoich planów na nadchodzący sezon. - W przyszłym sezonie są mistrzostwa świata, a w Pucharze Świata ważne dla mnie będą konkurencje rozgrywane techniką klasyczną. W maratonach też będę startować, ale na pewno nie aż w tylu co w tym roku - zakończyła reprezentantka Polski.
?php>Źródło: PAP, eurosport.onet.pl
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz