Justyna Kowalczyk ma za sobą start w legendarnym biegu Marcialonga. Polka zakończyła zmagania na szóstej pozycji, ale była z siebie zadowolona.
?php>Biegaczka z Kasiny Wielkiej długo utrzymywała się w czołowej grupie i wydawało się, że będzie w stanie liczyć się w walce o zwycięstwo. Niestety, Polka odpadła od prowadzących biegaczek mniej więcej na wysokości Predazzo, a potem nie była w stanie dogonić liderek.
?php>Kowalczyk, która do zwyciężczyni straciła niespełna osiem minut, była zadowolona ze swojego występu, czym podzieliła się na jednym z portali społecznościowych. - Pchanko pierwsza klasa szczęśliwa, cała i chyba żywa - napisała Polka na Twitterze.
?php>Dla dwukrotnej mistrzyni olimpijskiej to już trzeci maraton w tym sezonie. Pierwszym była włoska La Sgambeda, gdzie Kowalczyk finiszowała na trzeciej pozycji. Drugim, La Diagonela, która była rozegrana w ubiegłym tygodniu. Tam biegaczka z Kasiny Wielkiej zakończyła zmagania na dziewiątej lokacie.
?php>Źródło: Twitter / inf. własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz