Zamknij

Julia Grünwald zakończyła karierę

15:20, 07.05.2018 Patrycja Korczewska
Skomentuj

fot. Christian Jansky

Kolejna zawodniczka postanowiła zakończyła karierę sportową. Dziś o tym poinformowała 26-letnia austriacka narciarka alpejska Julia Grünwald.

Po dziesięciu latach reprezentowania Austrii na arenie międzynarodowej, Julia Grünwald postanowiła zakończyć karierę z powodu poważnej kontuzji kolana, której doznała dwa lata temu.

- Podczas przygotowań do ubiegłego sezonu, zobaczyłam jak trudno jest trenować i rywalizować na najwyższym poziomie z ciągłym problemem kolana - powiedziała Grünwald.

- Wciąż odczuwam skutki złamania chrząstki w prawym kolanie, którego doznałam dwa lata temu. Problem polega na tym, że chrząstka się nie regeneruje, dlatego postanowiłam zakończyć swoją karierę sportową. Chciałabym w szczególności podziękować mojej rodzinie, wszystkim moim fanom i sympatykom oraz firmie Atomic i głównemu sponsorowi Raiffeisen, a także Austriackiemu Związkowi Narciarskiemu, którzy mi pozwolili spełniać marzenia - dodała 26-latka.

Julia Grünwald po raz pierwszy na arenie międzynarodowej zaprezentowała się w styczniu 2008 roku podczas zawodów FIS. Narciarka wystartowała w 99. wyścigach Pucharu Europy, siedem razy stała na podium tych zawodów, w tym raz na jego najwyższym stopniu. W slalomowych zawodach Pucharu Świata startowała 29 razy, niestety ani razu nie udało jej się stanąć na pucharowym podium. Największym osiągnięciem w zawodach Pucharu Świata jest 10. pozycja w slalomie, którą zajęła w 2016 roku we Flachau. W 2017 roku wywalczyła tytuł slalomowej Mistrzyni Austrii.

Edukacja także pełniła dużą rolę w życiu Grünwald podczas jej aktywnej kariery. W 2016 roku Austriaczka rozpoczęła studiowanie administracji biznesowej. Po przejściu na emeryturę sportową zapowiedziała, iż będzie kontynuować naukę, której zakończenie planuje na 2019 rok.

Źródło: skiracing.com

(Patrycja Korczewska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%