Zamknij

Henrik Kristoffersen odsunięty od treningów z reprezentacją

18:31, 16.06.2017 Marek Cielec Aktualizacja: 18:33, 16.06.2017
Skomentuj

fot. Janis Blaus via flickr.com

Spór Henrika Kristoffersena z norweską federacją narciarską zdaje się nie mieć końca. Wszystko rozpoczęło się od braku zgody ze strony federacji na podpisanie prywatnej umowy sponsorskiej przez Kristoffersena z koncernem RedBull w poprzednim roku. Konflikt wciąż nie jest całkiem wygaszony, a kolejną jego odsłoną jest odsunięcie norweskiego alpejczyka od treningów z reprezentacją. 

Powodem zawieszenia Kristoffersena jest brak podpisanej umowy z norweską federacją. Henrik jest jedynym z norweskich alpejczyków, który jeszcze nie złożył podpisu na umowie z krajowym związkiem. Także rok temu Kristoffersen bardzo długo zwlekał z podpisaniem porozumienia, ale ostatecznie zdecydował się na zawarcie umowy z narciarskim związkiem. Jednak w trakcie sezonu 2016/2017 przez pewien czas pozostawał poza reprezentacją, nie wystąpił w zawodach Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim w Levi, ale później doszło do porozumienia w kwestii powrotu Henrika do treningów w drużyną i udziału w zawodach, dlatego mógł pojawić się już na zawodach w Val d`Isere. Kristoffersen, który chciał jeździć z logo własnego sponsora na kasku w miejsce firmy Telenor, która jest głównym sponsorem norweskiej federacji postanowił nawet złożyć pozew do sądu przeciwko krajowemu związkowi, ale sąd rejonowy w Oslo oddalił powództwo alpejczyka.

Jeżeli Kristoffersen nie podpisze umowy z norweską federacją nie będzie mógł wrócić do treningów z reprezentacją i może mieć również problem z otrzymaniem licencji, która jest potrzebna do udziału zarówno w zawodach Pucharu Świata jak i w Zimowych Igrzyskach Olimpijskich w Pjongczang.

Źródło: nrk.no, skionline.ch

(Marek Cielec)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Kristoffersen w kadrKristoffersen w kadr

0 0

[…] O braku porozumienia między związkiem a narciarzem pisaliśmy TUTAJ. […] 20:52, 11.07.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

MariusmønsterMariusmønster

0 0

Dokładnie. Grzechem pierworodnym Henrika było porównywanie swojej sytuacji z sytuacją Svindala. Odważył się porównać rzeczy nieporównywalne. Aksel dostał pozwolenie na kontrakt indywidualny w okresie gdy alpejczycy w Norwegii nie mieli (prawie) żadnego wsparcia finansowego z Federacji. Teraz budżet alpejczyków to grube miliony. I nagle wyskakuje żółtodziób i chce być tak samo traktowany jak narodowa legenda. Aksel Lund Svindal to norweski bohater. Wciąż na absolutnym topie popularności. A Henrik...
Tak jak napisałeś. Jest nieakceptowany nawet przez kolegów z reprezentacji. Ślepa uliczka dla chłopaka...
A w Norwegii i obowiązuje Prawo Jenta... I to jest kluczowe dla zrozumienia tej społeczności.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Prawo_Jante 01:01, 17.06.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Marek CielecMarek Cielec

0 0

Z pewnością obecna sytuacja nie służy nikomu, zarówno federacji jak i Henrikowi. Zmiana reprezentacji też moim zdaniem będzie obustronną porażką. Ja rozumiem tutaj Henrika, ale rozumiem też związek narciarski, bo jak zaczną robić kolejne wyjątki to wtedy już każdy będzie chciał.
Odsunięcie od kadry jest chyba dobrą decyzją, bo takie spory mogą psuć atmosferę w drużynie. Z tego co wiem, reszta kadry nie stanęła murem za Kristoffersenem i o to sam miał trochę żal do kolegów, póki to się ciągnie to mogłoby nie być korzystne. Co do taty, Larsa, widać, że chce mieć dużo do powiedzenia, zwłaszcza że jednym z warunków powrotu w zeszłym sezonie Henrika do treningów z kadrą było trzymanie się nieco z dala od kadry jego ojca. 00:46, 17.06.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MariusmønsterMariusmønster

0 0

Henrik powinien się chyba zastanowić czy tata powinien mieć aż tak duży wpływ na jego karierę. Może czas zacząć myśleć samodzielnie. Teraz wypłynął temat ewentualnej zmiany reprezentacji. Z norweskiej na szwedzką... Szaleństwo po prostu! Jeśli Henrik straci sympatię kibiców, to przegra też walkę z federacją. 00:29, 17.06.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%