Po kilku miesiącach przerwy na start wracają skoczkowie narciarscy. Z rozpoczynającym się jutro Pucharem Świata spore nadzieje wiąże polski mistrz olimpijski z Sapporo Wojciech Fortuna.
?php>W całym XXI wieku skoki narciarskie w Polsce to dyscyplina, która kibicom kojarzy się przede wszystkim z pasmem sukcesów. Ostatnie dwa sezony był jednak o wiele słabsze niż można się tego było spodziewać. Polski Związek Narciarski i Łukasz Kruczek postanowili się rozstać a nowym szkoleniowcem został Stefan Horngacher. Od minionej zimy minęło kilka miesięcy a nasi skoczkowie pod wodzą austriackiego specjalisty przygotowywali się bardzo dokładnie. Mają za sobą bardzo udane lato, w którym Maciej Kot zdominował rywalizację a Kamil Stoch zajął trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej LGP. Właśnie to daje powody do optymizmu kibicom, ale także ekspertom skoków narciarskich. Sezonu nie może doczekać się polski mistrz olimpijski w skokach z Sapporo Wojciech Fortuna. - Jestem dobrej myśli. Jeżeli będzie przełożenie z lata na zimę, może to być sezon polskich skoczków. I drużynowo, i indywidualnie - uważa Fortuna w rozmowie z agnecja X-news.pl. Były skoczek uważa, że naszą ekipę stać nawet na złoto mistrzostw świata w konkursie drużynowym. - Wiadomo jednak, że nic nie przychodzi samo - dodawał Wojciech Fortuna.
?php>Źródło: X-news.pl
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz