fot. Stavanger Aftenblad?php>
Na mistrzostwach świata w Seefeld Espen Bjoernstad zdobył złoty medal w drużynie. W klasyfikacji generalnej zajął 9. miejsce. więc poprzedni sezon może uznać jako najlepszy w karierze.
?php>Dwa tygodnie temu Bjoernstad wystartował w zawodach narciarskich Bysprinten w Mosjoen. - Jednego dnia wędkowaliśmy w fjordach, a innego chodziliśmy po górach. W weekend walczyliśmy w zawodach z kilkoma najlepszymi biegaczami narciarskimi na świecie - powiedział Bjoernstad. W poprzednim sezonie norweski zawodnik trzykrotnie stanął na pucharowym podium. Uplasował się na 2. miejscu w Chaux-Neuve i na 3. w Oslo oraz był drugi w sprincie drużynowym w Lahti. W klasyfikacji generalnej zajął 9. pozycję. Jednak zdecydowanie największym sukcesem było złoto mistrzostw świata w drużynie. - Moim najlepszym momentem w sezonie były zawody drużynowe w Seefeld. Nigdy nie byłem tak zdenerwowany przed dniem zawodów, więc złoto było jeszcze bardziej wyjątkowe - dodał Norweg.
?php>Niedawno karierę zakończyli Magnus Moan i Jan Schmid. Mimo to norweska kadra jest bardzo mocna. - Zespół przeszedł wiele zmian w ostatnich latach. Magnus w dzieciństwie był moim idolem i miałem wiele szczęścia, że spotkałem jego i Jana. Nie jestem jeszcze w starszej części naszego zespołu. Dopiero rok spędziłem w kadrze A, a już jestem jej ważną częścią - przyznał Espen Bjoernstad.
?php>Przed Bjoernstadem przygotowania do kolejnego sezonu. - Moim celem na nadchodzący sezon jest utrzymywanie rozwoju. Chcę powalczyć o miejsce w najlepszej trójce klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. W kolejnych latach chciałbym powalczyć z Jarlem Magnusem Riiberem o żółtą koszulkę - dodał norweski kombinator.
?php>źródło: fis-ski.com
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz