Emanuele Buzzi i Nils Mani kontuzjowani

fot. Rosmarie Knutti / rk-photography.ch

W Are odbywają się w tym tygodniu finały alpejskiego Pucharu Świata w narciarstwie alpejskim, których zbyt miło wspominać nie będzie Włoch Emanuele Buzzi. W zjeździe uszkodził on bowiem kolano i musi odpocząć od treningów przez kilka tygodni. Kontuzjowany jest także Szwajcarski alpejczyk - Nils Mani, który upadł podczas wcześniejszych zawodów w Kvitfjell. Jego uraz jest jednak poważniejszy.

Buzzi zakwalifikował się do finałowych zawodów PŚ w Are z ostatniego, 25. miejsca w klasyfikacji zjazdu. Niestety występ w Are nie poszedł po jego myśli i zakończył się upadkiem. Badanie rezonansem magnetycznym wykazało, że Włoch ma uszkodzoną łąkotkę boczną i przyśrodkową, natomiast dobra wiadomość jest taka, że nienaruszone są więzadła krzyżowe i poboczne. Buzziego czeka teraz kilka tygodni przerwy. Z powodu urazu włoski alpejczyk nie mógł dziś konkurować w zawodach finałowych w Pucharze Europy w El Tarter, w którym miałby szansę na triumf w klasyfikacji super G.

Dłuższą przerwę od treningów niż Buzzi będzie musiał zrobić sobie Szwajcar Nils Mani. 25-latek nie ma za sobą szczególnie udanego sezonu, który był dla niego gorszy niż poprzedni. W zjeździe Mani zdobył tylko 3 punkty, do tego dołożył 13 za kombinację i w klasyfikacji generalnej zajmuje 127 miejsce. Diagnoza dla niego to zerwane więzadło krzyżowe i uszkodzona łąkotka przyśrodkowa. Z pewnością taka kontuzja nie ułatwi mu optymalnego przygotowania do kolejnego sezonu i o poprawę wyników może być trudno.

Źródło: fisi.org, srf.ch