Międzynarodowa Federacja Narciarska oraz Europejska Unia Nadawców doszły do porozumienia. Dzięki temu EBU będzie dysponowała prawami do Mistrzostw Świata w lotach narciarskich do 2024 roku.
?php>Umowa oznacza, że narodowi nadawcy zrzeszeni w EBU będą mogli pokazywać mistrzostwa bez dodatkowych opłat. To dla FIS ma ogromne znaczenie, bo dzięki temu impreza może być wciąż pokazywana w wielu krajach świata. - Jesteśmy dumni, że może kontynuować naszą przygodę z Mistrzostwami Świata w lotach narciarskich FIS - powiedział dyrektor sportowy w EBU Stefan Kürten, który podkreślił też, że ostatnia edycja w Oberstdorfie zakończyła się wielkim sukcesem. - Tu urzekło publiczność dzięki wysokiej jakości relacjom naszych nadawców z państw członkowskich, w szczególności w Polsce i Niemczech - pochwalił Kürten. Przypomnijmy, że niedzielny konkurs drużynowy (21. stycznia 2018) oglądało w TVP średnio prawie 5,5 miliona widzów. To pewnie dodatkowa przyczyna, dla której EBU chwali Polskę.
?php>- Mistrzostwa świata w lotach narciarskich nadal się wzmacniają i jesteśmy bardzo zadowoleni z kontynuowania współpracy z EBU, zapewniając tym samym wsparcie ze strony największych europejskich nadawców sportów zimowych - skomentował prezydent FIS Gian Franco Kasper. - FIS zawsze szuka nowych sposobów, aby nadal stymulować rozwój i wzrost oglądalności, a kontynuowanie relacji z EBU pomaga zapewnić, że mistrzostwa świata zyskają maksymalną ekspozycję w nadchodzących edycjach - dodawał. Najbliższa edycja czempionatu w lotach odbędzie się za dwa lata w Planicy. W 2022 roku skoczkowie zagoszczą w Vikersund a gospodarza kolejnej imprezy poznamy za dwa lata.
?php>Źródło: FIS / Wirtualnemedia.pl
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz