fot. Gareth James / CC BY ND?php>
Do zawodów alpejskiego Pucharu Świata w Levi pozostały już tylko dwa tygodnie. Najwyższy czas przyjrzeć się bliżej przygotowaniom do tego wydarzenia.
?php>W dniach 12-13. listopada w położonym w Laponii Levi alpejczycy rywalizować będą w slalomie. W poprzednim roku zawody te nie doszły do skutku ze względu na wyjątkowo wysokie jak na tę porę roku temperatury w Finlandii. Uniemożliwiło to organizatorom naśnieżenie trasy Levi Black, na której od kilku odbywają się zawody Pucharu Świata. Jeśli w tym roku zawody dojdą do skutku to Finowie wystąpią w roli gospodarzy zawodów alpejskiego PŚ po raz dziesiąty.
?php>Wieści, które dochodzą w tym roku z Finlandii są o wiele lepsze niż w ubiegłym. Wprawdzie naśnieżanie rozpoczęło się nieco później niż by tego chciano, ale brak przymrozków zmusił organizatorów do czekania. Przygotowania ruszyły pełną parą dopiero w połowie października, ale obecnie w Levi jest już biało od śniegu i wydaje się, że Puchar Świata w tym ośrodku jest niezagrożony. Na 4. listopada zaplanowana jest kontrola Międzynarodowej Federacji Narciarskiej.
?php>W tym roku ośrodek narciarski w Levi zainwestował w swój rozwój około 2 milionów euro. Składa się na to między innymi infrastruktura do narciarstwa dowolnego, ale również system naśnieżania, na którego usprawnienie wydano 650 000 euro. W przyszłym tygodniu temperatury w Levi mają być jeszcze niższe, więc wydaje się, że zawody są niezagrożone, ale kluczowa będzie przyszłotygodniowa kontrola.
?php>Organizatorzy w przyszłym roku chcą znowu rozbudować system naśnieżania o kolejne armatki śnieżne, aby rywalizacja w Levi mogła się zawsze odbywać "na 99%".
?php>Źródło: lapinkansa.fi, skionline.ch
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz