Decyzja w sprawie Therese Johaug odłożona w czasie

Therese Johaug będzie musiała poczekać jeszcze kilka dni, aby dowiedzieć się, jaką decyzję w jej sprawie podjął Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu. CAS wcześniej informował, że  wyrok ogłosi najpóźniej do 18 sierpnia, ale okazało się, że nie jest to wystarczający czas na to, aby zadecydować o karze dla Norweżki. 

Therese Johaug nadal nie jest pewna czy będzie mogła walczyć o medale igrzysk olimpijskich w Pjongczang. Norweżka, która była przesłuchiwana przed Trybunałem Arbitrażowym ds. Sportu w dniu 6 czerwca, cały czas oczekuje na wyrok w swojej sprawie, bowiem CAS z każdym kolejnym tygodniem odkłada ogłoszenie kary dla 29-letniej biegaczki. Decyzja w sprawie Johaug miała zapaść najpóźniej do 18 sierpnia, ale jest już pewne, że tego dnia nikt jej nie pozna. Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu poinformował bowiem Norweżkę, że wyroku będzie mogła się spodziewać we wtorek w przyszłym tygodniu (22 sierpnia).

Therese Johaug przebywa obecnie w Seiser Alm na obozie wysokogórskim. Tam Norweżka została poproszona przez stację NRK o komentarz do tej sprawy. Sama zainteresowana nie ukrywała, że oczekiwanie na decyzję jest dla niej bardzo trudne. -  Muszę powiedzieć, że jestem trochę rozczarowana takim obrotem spraw, bo liczyłam na to, że wyrok zostanie ogłoszony jutro. Mam jednak nadzieję, że CAS podejmie decyzję do wtorku, bo cała ta sytuacja kosztuje mnie bardzo dużo pod względem emocjonalnym - powiedziała Johaug.

Źródło: NRK