Dawid Kubacki: Trochę nie wyszło na progu

Dawid Kubacki w dzisiejszych kwalifikacjach uzyskał, swój najlepszy wynik podczas Turnieju Czterech Skoczni zajmując 9. miejsce po skoku na 138 m. Podczas swojej próby Polak wykorzystał silny podmuch pod narty.

Dawid Kubacki o swoim dzisiejszym skoku kwalifikacyjnym, mówił - trochę nie wyszło na progu, przez co musiałem go korygować w powietrzu, ale w sumie była to fajna próba. Wszystkie moje skoki były dziś na fajnym poziomie. W kwalifikacjach trafiłem, na lepsze warunki przez to udało mi się fajniej polecieć.

Dziś przez cały dzień sypał śnieg, wiec na zeskoku jest troszeczkę miękko. Dawid Kubacki wiedząc, o takich warunkach nie lądował zbyt bardzo agresywnie, jednak skoczkowie udało się wylądować tak, żeby było ładne lądowanie.

- Plan na jutro, jest taki sam jak w poprzednich konkursach Pucharu Świata. Przychodząc, na skocznie robimy, to co potrafię i myślę, że jest to jedyna opcja, która się sprawdza i tego będę się trzymał. Dawid Kubacki starty w Turnieju Czterech Skoczni traktuje jak każde inne w zawodach Pucharu Świata.

Charakterystyczną rzeczą na skoczni w Bischofshofen jest jej długi najazd jednak dla 26-letniego nie jest to nic obcego. - Całe lato jeżdżąc, na tzw. wózkach robiąc imitacje mamy podobną sytuację, więc nie robi nam to wielkiej różnicy. Byliśmy na tej skoczni latem na treningach, więc na niej skacze mi się przyjemnie. - mówił Dawid Kubacki.

Według Noriakiego Kasai faworytem do zwycięstwa w 65. Turnieju Czterech Skoczni jest Daniel-Andre Tande, co ciekawe Dawid Kubacki stwierdził, że jego faworytem jest ten skoczek, który w jutrzejszym konkursie po prostu skoczy najdalej.

Z Bischofshofen dla Sportsinwinter.pl - Wiktoria Wnętkowska