Zamknij

Dawid Kubacki: Pracujemy dalej nad sobą, mamy jeszcze cały sezon

20:51, 06.12.2016 Anna Felska Aktualizacja: 21:04, 06.12.2016
Skomentuj

Dawid Kubacki 001

Dawid Kubacki weekend w Klingenthal może zaliczyć do udanych. W sobotę był częścią zwycięskiej drużyny, a w niedzielę zajął 13. miejsce w konkursie indywidualnym, co było jego najlepszą lokatą w tym sezonie. 

Po pierwszej serii niedzielnego konkursu i skoku na 129,5 m Dawid Kubacki zajmował dopiero 21. lokatę. Jak sam przyznał w pierwszej próbie pojawił się mały błąd. Jednak w drugiej serii poszybował o 2,5 m dalej, co pozwoliło mu się przesunąć na 13. miejsce, najwyższe w tym sezonie. Nadal jest jednak nad czym pracować. - Było po prostu dosyć późno, a ten pierwszy skok taki nie do końca. Koniec, końców mimo, że to nie był jakiś super skok, to jest to krok do przodu. Jednak próbowałem to zrobić jakoś inaczej. Zabrakło czasu, albo zabrakło progu, ale był to całkiem udany dzień. Druga seria całkiem przyzwoity skok. Myślę, że nie jest to wszystko na co mnie stać, no ale tak jak trener wspomniał już wczoraj, że nie osiadamy po tym wczorajszym sukcesie na laurach tylko pracujemy dalej nad sobą, mamy jeszcze cały sezon przed oczami więc tej pracy będzie jeszcze dużo i myślę, że tą najwyższą formę wypracujemy po prostu na tą najważniejszą imprezę - skomentował po konkursie.

Wyniki, które uzyskiwali nasi zawodnicy w miniony weekend sprawiły, iż mogą oni ze spokojem podchodzić do kolejnych konkursów. Dawid Kubacki  uważa, że takie wyniki naprawdę budują. - Tutaj, tak jak w poprzednich konkursach, nie nastawiałem się na żadne konkretne wyniki, tylko na swoje dobre skoki. Z tego powodu nie do końca mogę być zadowolony, tak w stu procentach, bo jednak nie wszystkie skoki były dobre. Jest to kolejna lekcja i myślę, że chwilkę odpoczniemy w domu, do kolejnych konkursów podejdziemy na świeżości i będziemy trochę lepsi, niż teraz - ocenia. Po pierwszej serii konkursu indywidualnego na czele było dwóch reprezentantów Polski - Maciej Kot i Kamil Stoch. Ostatecznie obaj wylądowali poza podium. - Trochę szkoda, że nie udało się wywalczyć podium, było blisko do niego. Walczyli ostro, ale no niestety warunki im siadły na koniec konkursu. Belka jest dość nisko i nie ma nad czym lecieć, wystarczą 2-3 metry w dół i jest się kilka miejsc dalej. Wczorajszy sukces, spowoduje że nawet jeżeli dzisiaj nie mieliśmy nikogo na podium to, to zrekompensuje - zakończył.

 Z Klingenthal dla Sportsinwinter.pl 

Franciszek Damboń

(Anna Felska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%