Zamknij

Czy Maren Lundby przerwie hegemonie Sary Takanashi?

17:53, 18.01.2017 Franek Damboń Aktualizacja: 21:26, 18.01.2017
Skomentuj

fot. Ailura, CC BY-SA 3.0 AT , via Wikimedia Commons fot. Ailura, CC BY-SA 3.0 AT , via Wikimedia Commons

Maren Lundby to młoda norweska 22-letnia zawodniczka, która w trwającym sezonie Pucharu Świata, sprawiła miłą niespodziankę kibicom skoków kobiet dwukrotnie, wygrywając te konkursy. Tym samym niejako udało się jej przerwać hegemonie Sary Takanashi w zawodach skoków narciarskich.

Podczas swoich dwóch zwycięskich konkursów (Niżny Tagił i Sapporo) skoki oddawane przez zawodniczkę były lepsze od tych uzyskiwanych w pozostałych konkursach. Podczas swojego drugiego zwycięstwa skoczkini uzyskała kobiecy rekord skoczni Miyanomori, który aktualnie wynosi 100 m. Maren Lundby w wywiadzie dla portalu Fis-ski.com mówi również, że od lata 2016 r. jej skoki zaczęły być bardzo równe. W tym sezonie zimowym zawodniczka oddaje sporo dobrych prób. Wcześniej ta forma była nierówna. Chciałabym zakończyć ten sezon wyżej niż szóste, które zajęłam w poprzednim sezonie Pucharu Świata.

Jak tłumaczy pokonanie dominatorki kobiecych skoków, Sary Takanashi było czymś niezwykłym. Dodaje, że zawsze jej celem jest pokonanie młodej Japonki. - Najlepszym uczuciem jest być na szczycie. Bardzo trudno wdrapać się na najwyższy poziom. Zawsze staram się dać z siebie wszystko. Również staram się skupić na sobie, ale wszyscy wiemy, jak bezkonkurencyjna jest Sara Takanashi, dlatego ciężko uciec od myślenia o sukcesach tej zawodniczki.

Maren Lundby mówi również, że od lata 2016 r. jej skoki zaczęły być bardzo równe. W tym sezonie zimowym zawodniczka oddaje sporo dobrych prób. Wcześniej ta forma była nierówna. Chciałabym zakończyć ten sezon wyżej niż szóste, które zajęłam w poprzednim sezonie Pucharu Świata.

Mówi się, że na końcowy wynik skoczków największy wpływ ma to, co podczas danej próby dzieje się w głowie sportowca. Jak tłumaczy nam Norweska skoczkini w ostatnich latach zbyt bardzo się nakręcała. Teraz mimo tego, iż jest bardziej agresywna, to jest również bardziej odpowiedzialną zawodniczką.

Wielkimi krokami zbliżają się Mistrzostwa Świata w Narciarstwie Klasycznym w Lahti. Myśląc o głównej imprezie sezonu z jednej strony 22-letnia zawodniczka, jest zdenerwowana, a z drugiej nie może się już doczekać występów w Finlandii. - Mam nadzieje, że na MŚ w Lahti zdobędę medal.

Aktualnie norweska drużyna kobiet w skokach jest mała. Oprócz Maren Lundby w zawodach najwyższej rangi startuje jeszcze Anniken Mork. - Oczywiście, zdecydowanie więcej kobiet w Norwegii uprawia tę dyscyplinę. Ostatnio Silje Opseth zrobiła spory krok o przodu. Line Jahr wraca do formy po kontuzji. Mam nadzieje, że wkrótce będziemy mieli mocny zespół. Wiem, że mamy szanse na medal podczas konkursu mieszanego na MŚ w Lahti - powiedziała 22 letnia skoczkini.

Źródło: Fis-ski.com

 

 

(Franek Damboń)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%