Doping jest jednym z ważniejszych tematów w sporcie. Rokrocznie słyszymy o zawodnikach z różnych dyscyplin, którzy zostają zdyskwalifikowani za doping. O międzynarodowe śledztwo wnioskuje prezes Norweskiego Związku Biathlonowego Tore Boygarda.
?php>Dla Tore Boygarda inspiracją był raport Światowej Agencji Antydopingowej, którego pokłosiem była dyskwalifikacja rosyjskich lekkoatletów. Według niego dochodzenie w biathlonie może ukazać wiele niejasności związanych z dopingiem. Jak dodaje - Nie powinniśmy być naiwni, że pewne skryte działania nie dotyczą również biathlonu. Z tym pomysłem zgadza się prezes Międzynarodowej Unii Biathlonu Anders Besseberg nie wykluczając śledztwa w sprawie dopingu.
?php>Sceptycznie do wyżej opisanej wizji jest nastawiony najbardziej utytułowany biathlonowiec na świecie Ole Einar Bjoerndalen. Jego zdaniem trudno powiedzieć czy takie śledztwo przyniesie zamierzone skutki. Nie odrzucił jednak tezy o szerszej kontroli mówiąc, że jeśli różne osoby mają jakieś wątpliwości to trzeba się tę sprawę zbadać.
?php>Przypomnijmy, że z powodu dopingu parę lat temu zdyskwalifikowanych zostało kilkunastu przedstawicieli biathlonu. Podczas zeszłorocznych Igrzysk Olimpijskich w Soczi między innymi zawodniczki rosyjskie (Jekaterina Jurjewa i Irina Starych). Parę miesięcy temu wykryto doping u rosyjskiego biathlonisty Aleksandra Łoginowa.
?php>Źródło: biathlon.pl
?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz