fot.: wikipedia.org?php>
Dzięki euforii po triumfach Petera Prevca również w Bośni i Hercegowinie zaczęto myśleć o powrocie skoków do sportów uprawianych w tym kraju. Na dobry początek Bośniacy planują odbudować skocznie olimpijskie i Igman, jak i wybudować mniejszy obiekt.
?php>W 1984 po Igrzyskach Olimpijskich w ówczesnej Jugoławii w Sarajewie miejscowe sporty zaczęły podupadać. W wyniku wojny i upływu czasu skoki w Bośni straciły swoją duszę. Po ponad 30 latach powróciła idea, aby w Igmanu wróciły skoki. Dziennikarz sportowy Nermin Bise był inicjatorem całości przedsięwzięcia. Trzy miesiące temu mógł zauważyć w Planicy, gdy odwiedził Puchar Świata niesamowity doping, jaki dawał fan club Petera Prevca temu skoczkowi. Przyjechał, aby kibicować Peterowi, a wrócił do domu z pomysłem odnowienia olipijskich skoczni w Sarajewie.
?php>- W Planicy poznałem ludzi, którzy pomogą w renowacji skoczni. Primoz Sajevic, Primoz Merhar i Gregor Merhar są pracownikami w Planicy, którzy pojechali do Igman, oglądnęli skoki i nagrali je, po czym stwierdzili, że są świetne możliwości do rekonstrukcji. Zaczyna się cudowna historia - mówi Bise.
?php>Janez Gorišek jest emocjonalnie przywiązany do tych skoczni, gdyż razem z bratem Vlado zaprojektowali centrum olimpijskie. Nie widzi on żadnych technicznych problemów z rekonstrukcją skoczni olimpijskich. Były one dosyć nowoczesne jak na tamte lata. Są one obok siebie i mają punkt K na tej samej linii, więc potrzeba tylko jedne wieży dla sędziów. Na początek zostanie zbudowana mała skocznia o punkcie konstrukcyjnym na 25 metrze. Po tym, jak będzie ona odebrana, zostanie podjęta decyzja o rekonstrukcji skoczni olimpijskich. Oprócz skoczni w Igman Bośniacy chcą również naprawić skocznie w Vlasic.
?php>źródło: siol.net?php>
?php>
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz