Bjoern Einar Romoeren były norweski skoczek, który obecnie pełni funkcję szefa marketingu w Norweskim Związku Narciarskim usłyszał wyrok za jazdę po pijanemu.
?php>Norweg został zatrzymany przez norweską policję na rutynową kontrolę 19 marca 2017 roku. Był wtedy w drodze na ostatnie zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich w Vikersund zaliczanych do turnieju Raw Air. Dzień wcześniej jego rodak Robert Johansson ustanowił nowy nieoficjalny rekord świata 252 m i właśnie to miało być powodem świętowania, podczas którego pił alkohol. Badanie wykazało, że w krwi miał 0,6 promila alkoholu. Jak podaje telewizja NRK zapadł już wyrok w tej sprawie. Bjoern Einar Romoeren został skazany na 18 dni pozbawienia wolności, musi również zapłacić karę w wysokości 62 tysięcy koron. Stracił także prawo jazdy na okres 14 miesięcy.
?php>36-letni Norweg to były skoczek narciarski, który przez kibiców zapamiętany jest jako specjalista od lotów narciarskich. Kilka lat był nieoficjalnym rekordzistą świata w długości lotu - w 2005 roku w Planicy uzyskał 239 m.
?php>źródło: nrk.no
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz