Zamknij

Biegi narciarskie: Vibeke Skofterud: Bohaterka drugiego planu (wspomnienie)

18:13, 31.07.2018 Jarosław Gracka Aktualizacja: 18:31, 31.07.2018
Skomentuj

Środowisko narciarskie pogrążyło się w żałobie po śmierci Norweżki Vibeke Skofterud. Biegaczka zginęła w nieszczęśliwym wypadku na skuterze wodnym w wieku zaledwie 38 lat i niedługo po zakończeniu swej sportowej kariery.

Skofterud nie należała do najbardziej znanych zawodniczek z kadry norweskiej, a jednak śmierć jej odbiła się szerokim echem i wzbudziła powszechny smutek w środowisku - Marit Bjoergen i Therese Johaug pisały o śmierci przyjaciółki. Charlotte Kalla pisała o autorytecie, jaki wzbudzała w niej zawsze Vibeke. Okolicznościowe wpisy zamieściły też w mediach społecznościowych Justyna Kowalczyk i Martyna Galewicz.

To prawda, Vibeke nie była taką gwiazdą jak wspomniane wyżej zawodniczki: jej rodaczki, polska rywalka i szwedzka przyjaciółka. Raczej należała do bohaterek drugiego planu, była pewnym punktem drużyny. Właśnie w startach w sztafecie norweskiej 4x5 km osiągała swoje największe sukcesy: złoto olimpijskie w Vancouver (2010), dwa złota mistrzostw świata: w Oberstdorfie (2005) i u siebie w Oslo (2011), a także srebro (Val di Fiemme 2003) i brąz (Sapporo 2007) tej samej imprezy. Spora rozpiętość czasu (a wystąpiła jeszcze bez medalu na MŚ w Lathi w 2001 i IO w Salt Lake City w 2002) i długa kariera. Indywidualnie zdarzały jej się też dobre starty: na swych ostatnich MŚ w 2011 roku była szósta w biegu na 30 km, aż piętnastokrotnie stawała na podium zawodów PŚ (licząc wg nowych wytycznych FIS zarówno etapy zawodów typu Tour de Ski, czy Ruka Triple, zwykłe zawody, jak i pełne ww. cykle), choć nigdy nie wygrała indywidualnie zawodów (była sześć razy druga, a między pierwszym podium w Cogne (2001) i ostatnim w Canmore (2012) było aż 11 lat różnicy. Oczywiście w drużynowych zawodach zawsze można było na nią liczyć i w PŚ. W Norwegii dość głośno było o niej, gdyż jako jedna z pierwszych kobiet w sporcie podczas czynnej kariery otwarcie (od 2008 roku) mówiła o swoim homoseksualizmie. Głośno też z przyczyn okołosportowych było o Skofterud w październiku 2012: otóż by utrzeć nieco nosa Justynie Kowalczyk i jej konfliktowi z norweskimi biegaczkami na punkcie legalnego spożywania przez nie leków na astmę wraz koleżanką z drużyny Kristin Steirą Vibeke pozowała topless (acz obydwie skromnie zasłoniły piersi rękami, stąd pewnie akcję pokazały niemal wszystkie media piszące o narciarstwie) symbolicznie pokazując, że nie mają nic do ukrycia. Karierę w PŚ zakończyła podczas Tour de Ski w 2014 - czternaście lat po debiucie w cyklu. Niedługo potem trafiła z przetrenowania do szpitala (zaczęła bowiem intensywnie ćwiczyć maratony narciarskie).

Tragiczny wypadek na skuterze wodnym w norweskim kurorcie zakończył jej życie zdecydowanie za wcześnie.

Źródło: własne oraz expressen.se, nrk.no, rmf24.pl

(Jarosław Gracka)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%