Podczas zawodów Pucharu Świata w Wiśle obecni byli także skoczkowie, dla których rywalizacja w zawodach Pucharu Świata to jeszcze sfera marzeń. Takim zawodnikiem jest Bartosz Czyż, z którym udało nam się porozmawiać za kulisami rywalizacji.
?php>Bartosz Czyż jest tym skoczkiem, którego w listopadzie Adam Małysz porównywał stylem do mistrza olimpijskiego z Turynu Thomasa Morgensterna. W tym sezonie po raz pierwszy trafił do kadry C Polskiego Związku Narciarskiego. - Było to dla mnie zaskoczenie - przyznał nam w Wiśle. - Nie znalazłem się czy kadrze od początku, ale po paru treningach zostałem dołączony - opowiadał Bartosz Czyż. Zawodnik klubu WSS Wisła przyznał, że teraz nie odczuwa wielkich zmian w przygotowaniach. - Zmieniły się nieco treningi i nastawienie do skoków - porównywał. Dla tego zawodnika największym wyzwaniem będą mistrzostwa świata juniorów, które rozpoczną się już 30. stycznia w Salt Lake City. - Forma jeszcze nie jest taka, jakbym tego oczekiwał, ale mamy trochę czasu i trzeba potrenować. Myślę, że wtedy będzie można walczyć - mówił Czyż. Skoczek musi potrenować jeszcze nad osiąganiem prędkości na progu. Wspólnie ze sztabem mają jednak pomysł, jak uporać się z tym problemem. - Najważniejszym celem są oczywiście dobre skoki i nastawienie - dodawał Bartosz. Wiele treningów, ciężkiej pracy i wysiłku owocować powinno zaowocować dobrymi wynikami. Porażki w zawodnikach powinny wyzwalać sportową złość. - Mamy jednak przede wszystkim się tym bawić - zakończył Czyż.
?php>Pełny wywiad:?php>
?php>
?php>
?php>
Z Wisły dla Sportsinwinter.pl?php>
Franciszek Damboń i Mateusz Król
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz