?php>
W ostatnich dniach złoty medalista olimpijski z normalnego obiektu w Pjongczangu, Andreas Wellinger przebywał na amerykańskim tournée wraz z drużyną Bayernu Monachium. Niemiec nie tylko obserwował spotkania w ramach International Champions Cup przeciwko Juventusowi i Machesterowi City, ale także uczestniczył w specjalnym treningu i rozmawiał z zawodnikami.
?php>Skoczek wspomina, że kibicuje Bawarczykom od wczesnej młodości. - Pamiętam czasy, gdy biegałem w koszulkach legendarnych Giovanego Elbera czy Roya Makaaya - wspominał w wywiadzie dla fcbayern.com Wellinger. - Zawsze fascynowałem się piłką, a przez mój rodzinny region zacząłem kibicować Bayernowi. Teraz jeśli tylko mam czas, staram się chodzić na mecze w Monachium.
?php>Poza samymi meczami 22-latek miał okazję trenować wraz z piłkarzami swojej ulubionej drużyny. Wymienili się doświadczeniami m.in. z Arjenem Robbenem czy Sandro Wagnerem. Wellinger zdradził też, że właśnie dla takich okazji zgodę na wyjazd do USA w trakcie zawodów Letniego Grand Prix w Hinterzarten wyraził sztab szkoleniowy z Wernerem Schusterem. - Dostałem zaproszenie udziału w tournée od Audi i wiedziałem, że nie mogę odmówić. Na szczęście zrozumieli to moi trenerzy i koledzy z zespołu, choć na pewno nie zakwalifikowałbym tej decyzji do najłatwiejszych w karierze. Chęć występu przed własną publicznością była silna, ale spełniłem tu swoje wielkie marzenie - zapewniał.
?php>Bayern Monachium pechowo przegrał oba spotkania International Champions Cup, odpowiednio 0:2 z Juventusem i 2:3 z Manchesterem City. Zaś Andreas Wellinger po nieobecności podczas zawodów LGP w Hinterzarten ma wrócić do startów cyklu w ten weekend, gdy skoczkowie zawitają do szwajcarskiego Einsiedeln.
?php>Źródło: fcbayern.com/informacja własna
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz