Zamknij

Andreas Wank powalczy o powrót do czołówki. "Wracam do starej techniki"

12:11, 17.03.2019 Wiktoria Wnętkowska
Skomentuj

fot. Wiktoria Wnętkowska

W sobotnich zawodach Pucharu Kontynentalnego w Zakopanem zaprezentował Andreas Wank. Po oddaniu dwóch dobrych skoków na odległości 135,5 metra oraz 130,5 metra zajął szóste miejsce. Niemiecki skoczek narciarski chętnie wraca na zakopiańską skocznię, o czym wspomniał w rozmowie.

- Dobrze tutaj być. Mam motywację teraz na koniec sezonu. Mam dobre wspomnienia z Zakopanego, więc cieszę się z każdego skoku tutaj. Zakończyłem sezon pięć tygodni temu, ale nie mogę teraz skakać u siebie w domu, więc jest to głównie trening. Jestem całkiem zadowolony ze skoków - powiedział nam były mistrz świata juniorów z konkursu rozgrywanego na Wielkiej Krokwi. Wank nie ukrywa, że dla niego obecny sezon się skończył, a priorytetem stał się nadchodzący, do którego intensywnie się przygotuje. Swoją pracą chętnie dzieli się w mediach społecznościowych.

- Przede wszystkim pracuję teraz nad poprawą techniki. Wracam do starej, ponieważ nowe rozwiązania, które stosowałem w tym sezonie, nie sprawdziły się u mnie. To najważniejszy aspekt moich przygotowań. Poza tym chcę wrócić do dobrej formy, mam na myśli ciało jak i umysł oraz popracować nad sprzętem - opowiadał Wank. Podczas sobotniego konkursu na skoczni im. Stanisława Marusarza zostało zdyskwalifikowanych aż pięcioro zawodników, w tym dwóch Polaków: Kacper Stosel oraz zajmujący drugie miejsce po pierwszej serii Aleksander Zniszczoł. - Kontrola sprzętu jest bardzo dokładna i taka powinna być. Czasem nie jesteś skupionym na każdym centymetrze na swoim kostiumie. Ciężko jest to zrobić celowo. To nie jest miłe dla zawodników, jednak jesteśmy profesjonalistami. Chcemy rywalizować fair, więc każdy dodatkowy centymetr, to za dużo - skomentował Niemiec.

 Z Andreasem Wankiem rozmawiała Daria Ćwiklińska

(Wiktoria Wnętkowska)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%