Zamknij

Alpejskie MŚ w Åre: Rewanż Norwegów w zjeździe. Złoto Jansruda, srebro Svindala

14:52, 09.02.2019 Jarosław Gracka Aktualizacja: 16:57, 09.02.2019
Skomentuj

fot. Rosmarie Knutti / rk-photography.ch

Kjetil Jansrud okazał się najlepszy na trasie zjazdowej w Åre. Tuż za nim uplasował się jego kończący karierę rodak - Aksel Lund Svindal. Na najniższym stopniu podium stanął srebrny medalista w supergigancie - Austriak Vincent Kriechmayr. Zawody zaplanowane pierwotnie na godzinę 12:30 z powodu gęstej mgły ostatecznie rozpoczęły się z godzinnym opóźnieniem.

Czwarty raz rozdano medale podczas tych mistrzostw i czwarty raz o złocie zadecydowały dosłownie setne sekundy. Jansrud wygrał z czasem 1:19.98 i jako jedyny zszedł na skróconej trasie zjazdu poniżej 80 sekund - Svindal przejechał w czasie o 0,02 sek. gorszym i w godnym stylu zakończył swoją pełną sukcesów karierę. Dla Jansruda za to był to pierwszy złoty medal mistrzostw świata w karierze - dość niespodziewanie wywalczył go w zjeździe, w którym ostatni raz wygrał niemal dwa lata temu w Kvitfjell, a na podium ostatni raz stał 28 grudnia 2017 w Bormio (choć, co należy dodać później zdobył olimpijskie srebro w Pjongczangu). Svindal na pewno marzył o pożegnaniu tras ze złotym medalem (który w Åre już zdobył 12 lat temu), niemniej można mówić o godnym zwieńczeniu kariery. Są to szóste mistrzostwa świata, na których 36. letni Norweg zdobył medal! Przy nim i 33. letnim Jansrudzie 27. letni Kriechmayr to niemal młodzian, są to pierwsze mistrzostwa, na których zdobył medal - jest też pierwszym zawodnikiem, który na obecnych MŚ zdobył dwa medale ratując niewątpliwie honor Austrii - Austriacy bowiem czekają na złoto w zjeździe od... 2003 roku, kiedy to mistrzowski zjazd wygrał - wówczas jako trzeci reprezentant tego kraju z rzędu - Michael Walchhofer (mówię tu oczywiście tylko o rywalizacji panów, bowiem Elisabeth Goergl wygrała zjazd podczas MŚ 2011).

Na mistrzostwach świata właściwie liczy się tylko pierwsza trójka, niemniej ciekawie było i na dalszych miejscach. Mistrzostwa nie obronił Beat Feuz (Szwajcaria), choć niewiele mu zabrakło do medalu (stracił do Jansruda 0,44 sek.). Swojego pierwszego medalu na MŚ nie zdobył też ten, który ma aż dwa złote medale olimpijskie, czyli Austriak Matthias Mayer (+0,65 sek.). Mistrz świata w supergigancie Dominik Paris był szósty (+0,74 sek.). Po raz kolejny wysoko zawody ukończył Kanadyjczyk Benjamin Thomsen (+0,75 sek.). W pierwszej "10" znaleźli się też: trzeci z Norwegów Aleksander Aamodt Kilde (+0,82 sek.) i ex aequo na dziewiątym miejscu coraz mocniej pukający do czołówki Amerykanin Bryce Bennett i będące już w tej czołówce od pewnego czasu Szwajcar Mauro Caviezel (+0,83 sek.).

WYNIKI

źródło: własne

 

(Jarosław Gracka)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%