Zamknij

Alpejski PŚ we Flachau: Petra Vlhova wygrała drugi slalom z rzędu

21:43, 14.01.2020 Mateusz Król Aktualizacja: 22:18, 14.01.2020
Skomentuj

fot. Are2019.com

Dwunastym zwycięstwem w karierze Petry Vlhovej zakończył się wtorkowy slalom zaliczany do alpejskiego Pucharu Świata. To drugi z rzędu triumf Słowaczki w tej konkurencji, a do tego kolejny we Flachau. Na podium stanęły także Anna Swenn-Larsson oraz Mikaela Shiffrin.

Flachau ponownie szczęśliwe dla Petry Vlhovej. Słowaczka triumfowała tam przed rokiem i tym razem powtórzyła ten wyczyn. Teraz scenariusz był jednak inny. Brązowa medalistka mistrzostw świata w slalomie decydujący krok postawiła już w pierwszym przejeździe, po którym prowadziła z przewagą 0,60 s nad Mikaelą Shiffrin. Katharina Liensberger z Austrii, ku uciesze miejscowych kibiców, zajmowała po pierwszej rundzie trzecią lokatę ze stratą 0,77 s. Anna Swenn-Larsson była na czwartej lokacie i tuż przed startem transmisji z finałowego przejazdu zapowiadała, że zamierza zaatakować.

Jak Szwedka zapowiedziała, tak też uczyniła. W drugiej turze wykręciła najlepszy czas i czekała na trzy ostatnie zawodniczki. Katharina Liensberger robiła co mogła, ale nie poradziła sobie z presją i spadła ostatecznie na piątą pozycję. Tuż za Wendy Holndener, która po pierwszej rundzie okupowała właśnie piąte miejsce. Mikaela Shiffrin ruszyła z dużą werwą na trasę slalomu, ale jej przejazd nie zachwycił. Amerykanka nie zaatakowała pozycji liderki i już wiadomo było, że nie wygra kolejnego startu. Ostatecznie liderka klasyfikacji slalomu straciła do Swenn-Larsson 0,33 s i zajęła trzecie miejsce.

Finałowy przejazd Petry Vlhovej nie był idealny. Słowaczka postanowiła chyba podgrzać nieco emocje, bo jej spora przewaga topniała z pomiaru na pomiar. Na ostatnim przed metą z 0,77 s zrobiło się ledwie 0,12 s. Nie jeden ze słowackich kibiców zaczynał wątpić w końcowy sukces. Jednak po przekroczeniu mety Vlhova mogła odetchnąć z ulgą, bowiem wygrała ze Szwedką o 0,10 s. - Niewiele brakowało, ale udało się - mówiła po zakończeniu zawodów mistrzyni świata w gigancie.

Chociaż Austriacy na podium nie mieli żadnej ze swoich zawodniczek, to w czołowej dziesiątce znalazły się trzy ich alpejki. Oprócz wspomnianej wyżej Liensberger, na szóstym miejscu zmagania zakończyła Katharina Truppe. Jej strata do Vlhovej wyniosła 1,61 s. Chiara Mair ze stratą 2,48 s zajęła ósme miejsce. Pomiędzy Austriaczkami sklasyfikowana została Norweżka Nina Haver-Loeseth. Dziewiąta lokata przypadła Michelle Gisin, a dziesiątkę zamknęła Kanadyjka Laurence St-Germain.

Pełne wyniki

Źródło: Informacja własna

(Mateusz Król)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%