Alpejski PŚ w Madonna di Campiglio: Clement Noel pójdzie za ciosem i wygra kolejny slalom? (lista startowa)

fot. 3trecampiglio.it

Niezbyt wiele czasu na odpoczynek mieli najlepsi alpejczycy świata. Po niedzielnych zawodach w Zagrzebiu już jutro będą rywalizować w Madonna di Campiglio. Czy Clement Noel pójdzie za ciosem i powtórzy sukces z Chorwacji na włoskiej ziemi? Nie będzie o to łatwo.

Zawody w Madonna di Campiglio rozgrywane były w poprzednim sezonie, ale w grudniu. Doskonałe wspomnienia wiąże z tamtymi zawodami Szwajcar Daniel Yule, który odniósł wówczas swoje premierowe zwycięstwo w Pucharze Świata. Co ciekawe, na podium nie stanął żaden z głównych faworytów, czyli Marcel Hirscher i Henrik Kristoffersen. Tego pierwszego już nie oglądamy w rywalizacji, ale ten drugi na pewno będzie chciał się odegrać. Zwłaszcza, że w Zagrzebiu ostatnio spisał się zdecydowanie poniżej oczekiwać. Przeciwnie do Clementa Noela, który świętował w Chorwacji triumf. W pierwszych slalomowych zawodach tego sezonu Francuz był drugi, w kolejnych nie punktował. Niedzielne zwycięstwo pozwoliło mu objąć przewodnictwo w klasyfikacji tej konkurencji. Noel jednak też nie ma dobrych wspomnień z ubiegłego roku w Madonna di Campiglio. W dość dziwnych okolicznościach zajął dopiero dwudzieste piąte miejsce. Jedno oczko wyżej od wspomnianego wyżej Hirschera.

Do grona faworytów środowego slalomu trzeba koniecznie dopisać Andre Myhrera. Wygląda na to, że Szwed prezentuje na ten moment najrówniejszą formę. Aktualnie zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji slalomowej. W Levi zajął miejsce piąte, w Val d`Isere był drugi a w Zagrzebiu czwarty. Doświadczony zawodnik na pewno będzie chciał wreszcie wygrać zawody. Alexis Pinturault to zawodnik, na którego zawsze trzeba stawiać. Chociaż ostatni start nie należał do udanych, to tym razem Francuz może powalczyć o zwycięstwo. Jego smak w tym sezonie już poznać w Val d`Isere, przed własną publicznością. Miejscowi kibice w Madonna di Campiglio będą liczyli na kolejny udany start Alexa Vinatzera. Włoch w ostatnim wyścigu stanął na podium. Coraz lepsze wyniki notuje także Ramon Zenhaeusern z Austrii. W Chorwacji cieszył się z drugiego miejsca, ale tym razem stać go będzie nawet na wygraną.

Pierwszy przejazd środowej rywalizacji w slalomie rozpocznie się o 17:45. Z jedynką na trasę ponownie ruszy Ramon Zenhaeusern. Po nim pojawi się podrażniony słabszym występem w Zagrzebiu Henrik Kristoffersen, który spadł na trzecie miejsce w klasyfikacji slalomu. Trzeci numer ma Andre Myhrer, po którym na trasie zobaczymy kolejno Daniela Yule oraz Clementa Noela. Pinturault na plastronie będzie miał szóstkę. Finałową rundę zaplanowano na 20:45. Na starcie pierwszy raz w tym sezonie pojawi się Polak - Michał Jasiczek.

Lista startowa

Źródło: Informacja własna