Zamknij

Alpejski PŚ w Lenzerheide: Veronika Velez-Zuzulova powraca do PŚ, jutro pierwszy w sezonie slalom z jej udziałem (lista startowa)

20:34, 27.01.2018 Marek Cielec Aktualizacja: 21:16, 27.01.2018
Skomentuj

fot. Arthur Mouratidis via Wikimedia Commons

Slalom kobiet w Lenzerheide to wydarzenie, na które z pewnością nie może się doczekać wiele sympatyków narciarstwa alpejskiego, przede wszystkim ze Słowacji, ale nie tylko. Wyczekuje go także Veronika Velez-Zuzulova, ponieważ będą to pierwsze zawody w tej edycji alpejskiego PŚ, w których wystąpi. Te zawody rozegrane zostaną już jutro o godzinie 9:30.

Veronika Velez-Zuzulova, druga slalomistka poprzedniego sezonu, podczas przygtowań do sezonu olimpijskiego doznała kontuzji, która mocno pokrzyżowała jej plany. Wydawało się na początku, że kontuzja może przekreślić jej marzenia o medalu i w ogóle o występie na igrzyskach w Pjongczang. Słowaczka poddała się jednak niestandardowe, nowoczesnej operacji, która miała za zadnie postawić ją na nogi o wiele szybciej, niż mogłaby sprawić tradycyjna operacja. Opłaciło się, bowiem kilka miesięcy po operacji Zuzulova jeździ już na nartach, a jutro zaliczy swój pierwszy występ w tym sezonie.

Dominatorka tego sezonu, wielka mistrzyni slalomu - Mikaela Shiffrin - nie ma za sobą dobrego tygodnia. W poprzednią niedzielę nie ukończyła supergiganta w Cortinie d`Ampezzo, we wtorek nie ukończyła giganta w Cortinie, a w sobotę zajęła w gigancie w Lenzerheide siódme miejsce. Shiffrin przyzwyczaiła nas w tym sezonie do zupełnie innych, lepszych wyników. Slalom to jednak zupełnie inna bajka. Bajka, w której Shiffrin jest główną bohaterką i na końcu większości odcinków tej bajki to ona jest górą. W tym sezonie nie wygrała tylko jednego slalomu - była druga na początku sezonu w Levi. Jutrzejszy slalom będzie zatem dobrą okazją, aby przed igrzyskami złapać dodatkową pewność siebie i poprawić sobie nastrój po kilku gorszych startach.

Shiffrin to główna faworytka slalomu, liderka klasyfikacji, zawodniczka z wyższego poziomu. Za nią znajduje sie grupa czterech zawodniczek, które stoją na nieco niższym poziomie od Shiffrin, ale na wyższym od całej reszty slalomistek. To Frida Hansdotter, Wendy Holdener, Bernadette Schild i Petra Vlhova. To one zazwyczaj walczą o miejsca na podium. Cała reszta zawodniczek zwykle musi zadowolić się miejscami poza czołową trójką i nawet jeśli jedna lub dwie z tej grupy mają gorszy dzień, to pozostałe wciąż stoją na straży podium, na które nie wpuszczają nikogo innego.

Lista startowa

Pierwszy przejazd rozpocznie się o godzinie 9:30. Z numerem 1. pojedzie Wendy Holdener. Następnie na trasę wyruszy Melanie Meillard, a po niej Mikaela Shiffrin. Numer 4. otrzymała Bernadette Schild, numer 5. Nina Haver-Loseth, numer 6. Petra Vlhova, a 7. Frida Hansdotter. Veronika Velez-Zuzulova będzie miała numer 15. Żadna z reprezentantek Polski nie wystartuje w tych zawodach.

(Marek Cielec)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%