fot. Swiss Ski?php>
Szwajcar Beat Feuz okazał się najlepszy w pierwszych zawodach w zjeździe w alpejskim Pucharze Świata 2017/2018. Mistrz Świata z tego roku z Sankt Moritz odniósł tym samym 8 zwycięstwo w swojej karierze w PŚ.
?php>Feuz pojechał dziś jak na mistrza świata przystało. Po swoim przejeździe z pewną przewagą 0,52 sek. nad Peterem Fillem objął prowadzenie, którego nikt nie zdołał mu odebrać do samego końca. Fill miejsca na podium nie utrzymał, bowiem pokonali go później powracający po przerwie spowodowanej kontuzją Aksel Lund Svindal oraz Matthias Mayer. Najbliżej wyniku Feuza był Mayer, który przegrał ze Szwajcarem o 0,09 sek. Svindal, który w Lake Louise wygrywał wielokrotnie też nie powinien być zmartwiony trzecim miejscem (+0,32 sek.), które dziś wywalczył. Fill ostatecznie zakończył zawody na czwartej pozycji.
?php>Na kolejnych dwóch miejscach znaleźli się Norwegowie Kjetil Jansrud (+0,63 sek.) i Aleksander Aamodt Kilde (+0,82 sek.). Siódmy był Adrien Theaux, ósmy Mauro Caviezel, dziewiąty Vincent Kriechmayr, a dziesiąty Romed Baumann. Sezon dobrze rozpoczął triumfator Pucharu Europy z poprzedniego sezonu - Gilles Roullin ze Szwajcarii. Jechał on z 31 numerem, który zawdzięcza właśnie wygranej w PE, a sklasyfikowany został na dwunastym miejscu. O jedno miejsce wyżej znalazł się Max Franz.
?php>Michał Kłusak, który jechał z 67 numerem dojechał na metę z czasem gorszym o 4,95 sek. od Feuza i zajął 69. pozycję.
?php>?php>Jutro panowie znów będą ścigać się w Lake Louise, ale już w innej konkurencji - supergigancie. Pierwszy zawodnik wyruszy na trasę o godzinie 20:00.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz