Zamknij

Alpejski PŚ w Lake Louise: Lara Gut w końcu ze zwycięstwem

22:24, 04.12.2016 Marek Cielec Aktualizacja: 22:28, 04.12.2016
Skomentuj

fot. RaceOnTheEdge via Foter.com / CC BY-NC-SA fot. RaceOnTheEdge via Foter.com / CC BY-NC-SA

Pierwszy supergigant kobiet w tym sezonie zakończył się zwycięstwem Szwajcarki Lary Gut. Zawody opóźniły się o nieco ponad godzinę z powodu opadów śniegu i słabej widoczności.

Rozpoczęcie zawodów zaplanowane było na 19:00, ale ostatecznie pierwsza zawodniczka na trasie pojawiła się o 20:15. Sędziowie zdecydowali się na przeczekanie gorszych warunków oraz skrócenie trasy. Z tego powodu przejazdy trwały nieco ponad minutę.

Z dnia na dzień Lara Gut spisywała się w Lake Louise coraz lepiej. Po czwartym miejscu w piątkowym zjeździe i drugiej pozycji wczoraj w tej samej konkurencji, dziś odniosła w końcu upragnione zwycięstwo. Miała dziś bardzo trudną rywalkę w Tinie Weirather, która przegrała o zaledwie 0,10 sek. Kolejny dobry występ w tym sezonie zaliczyła Włoszka Sofia Goggia (+0,59 sek.) plasując się na trzecim miejscu. Najgorszy start Goggi w tej edycji PŚ to 12. miejsce we wczorajszym zjeździe. Jej forma robi duże wrażenie, zwłaszcza, że radzi sobie świetnie w trzech różnych konkurencjach. Bardzo dobry weekend w Lake Louise miała również Kajsa Kling. Szwedka tylko raz wskoczyła na podium, ale trzykrotnie była w pierwszej piątce. Dziś jej jazda wystarczyła na czwartą lokatę (+0,70 sek.). Dwa zwycięstwa w Kanadzie odniosła wcześniej Ilka Stuhec. Dziś było już nieco gorzej, ale piąte miejsce jakie zajęła to wciąż duży sukces. Z pewnością to Stuhec jest główną bohaterką mijającego już weekendu. Szóste miejsce zajęła Viktoria Rebensburg. Dla Niemki to również kolejny niezły rezultat. Nie wyszedł jej za bardzo wczorajszy zjazd, ale w piątek była na piątym miejscu. Biorąc pod uwagę, że miała na początku sezonu kilkutygodniową przerwę od treningów z powodu złamanej trzeba uznać jej pierwsze występy w sezonie 2016/2017 za całkiem udane. Siódme miejsce zajęła Corinne Suter, ósme Nicole Schmidhofer, dziewiąte Nadia Fanchini, a dziesiąte Jacqueline Wiles, dla której to najlepszy występ w historii startów w PŚ. Amerykanka świetnie spisywała się w treningach zjazdu, w zawodach nie było już tak dobrze, aczkolwiek z punktami. Dopiero w supergigancie wykrzesała z siebie więcej i weszła do czołowej dziesiątki.

Jeśli chodzi o dalsze miejsca to na uwagę zasługuje m.in. 13. miejsce zawodniczki, która wczoraj była trzecia czyli Edit Miklós. Węgierka dotychczas znana była jako bardzo dobra specjalistka od zjazdów, ale w super-G nie uzyskiwała tak dobrych wyników jedynie z rzadka punktując. Tym jednym startem zdobyła więcej punktów niż we wszystkich wcześniejszych w tej konkurencji. Nieźle spisały się też Christine Scheyer (numer 48., miejsce 15.), Breezy Johnson (numer 50. miejsce 16.), Priska Nufer (numer 49., miejsce 17.), Ester Ledecka (numer 47., miejsce 19.) oraz Alice McKennis (numer 55., miejsce 20.). Takie wyniki pokazują, że zawody nie kończą się po przejeździe 30 zawodniczek, a pozostałe alpejki również mają szanse i możliwości aby osiągnąć dobry rezultat. Właśnie przez takie występy punktów nie zdobyła dziś liderka PŚ Mikaela Shiffrin, która po swoim przejeździe była 24., ale ostatecznie zakończyła na 34. miejscu.

Pełne wyniki super-G

Dzisiejsza wygrana Lary Gut była jej 20. w karierze. Zajmuje ona 21. miejsce pod względem liczby zwycięstw wspólnie Niemką Hilde Gerg.

Kolejne zawody kobiet odbędą się w Sestriere w dniach 10-11 grudnia. Alpejki będą tam jeździć w slalomie i w gigancie.

(Marek Cielec)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%