Alpejski PŚ w Killington: Shiffrin na drodze do 10. triumfu z rzędu w slalomie (lista startowa)

fot. Yoav Shapira / CC BY NC ND

Po udanym debiucie w roli gospodarza PŚ Killington dziś będzie miejscem zmagań drugich zawodów - w slalomie. Wczoraj zmagania w gigancie śledziło na miejscu ponad 15 tys widzów. Dziś licznie zgromadzeni kibice z pewnością w większości liczą na triumf Mikaeli Shiffrin.

Podobnie jak w przypadku wczorajszego giganta nie możemy sięgnąć pamięcią wstecz i przypomnieć jak wyglądała sytuacja w Killington w poprzednich latach. Możemy jednak spojrzeć na wczorajszy gigant. Dobrą formę zasygnalizowały takie slalomistki jak Nina Løseth, Mikaela Shiffrin, a także trójka zawodniczek, które zwykle o wiele lepiej spisują się w slalomie czyli Frida Hansdotter, Petra Vlhová i Wendy Holdener. Do walki o zwycięstwo powinny włączyć się również typowe slalomistki: Sarka Strachová, Veronika Zuzulová. Ciekawe jak spiszą się Maren Skjold i Mélanie Meillard, których występy były największymi niespodziankami w Levi. W tym sezonie dość nierówno jeździ jak na razie kolejna młoda alpejka - Katarina Truppe, ale ma ona spore możliwości.

Tak naprawdę o małej niespodziance będzie można już mówić jeśli wygra ktokolwiek inny niż Mikaela Shiffrin. Amerykanka dziś będzie miała okazję powiększyć swoją serię zwycięstw w slalomach PŚ do dziesięciu. Wczoraj Shiffrin nie błyszczała, jechała dość spokojnie, ale wystarczyło to na 5. miejsce. W slalomie jest ona na jeszcze wyższym poziomie i niezwykle rzadko pozwala komuś wejść na najwyższy stopień podium. Będzie ona dziś w wyjątkowo dobrej sytuacji, bo pojedzie jako pierwsza po niezbyt zniszczonej trasie. Z drugim numerem wyruszy na trasę Superstar Sarka Strachová, z trzecim Wendy Holdener, z czwórką pojawi się na trasie Løseth, z piątką Frida Hansdotter, a po Szwedce pojadą dwie Słowaczki: Petra Vlhová i Veronika Velez-Zuzulová. Pierwszą ósemkę zakończy Michaela Kirchgasser. W sumie w zawodach wystąpi 57 zawodniczek.

Pełna lista startowa

Pierwszy przejazd rozpocznie się o godzinie 15:30 a drugi o 18:30. Mamy nadzieję, że nie będzie opóźnienia, które wystąpiło wczoraj i wszystko odbędzie się zgodnie z planem.